Wyłońcie się z ukrycia, dzieci wyjdźcie ze swych bram
Cały świat jest do zdobycia, przecież nie musisz być sam
Czy nic do was nie dociera? Nie macie nic do stracenia
Ja nie będę was namawiał, jestem tu do zachęcenia
Szacunek chcecie zdobyć i z życiem swym coś zrobić
Nie o pieniądz tutaj chodzi tylko o waszą pasję
Mówicie nie mam racji, a ja wam to wyjaśnię
Pieniądz przyjdzie z czasem, tylko musisz zrobić krok do przodu
Tak żeby z dumą przejść przez los, no i podziękować Bogu
Jak nasz rodak Wojtyła, kiedyś powiedział do narodu
Taaa, wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali
My będziemy zawsze z wami, będziemy pomagali
Charakter kształtowali, żebyście nigdy nie zmarnowali, ej
bo nie o to tutaj chodzi, my też byliśmy młodzi
Każdy wiedział jak planować przyszłość, żeby nie narobić trzody, ej
I tego się trzymamy, tą drogą będę kroczyć
Tak żeby każdy z nas mógł śmiało spojrzeć prawdzie w oczy
Ta, ta, taaa, a ja chciałbym was zmobilizować, brudne myśli u was chować
Aby to zrealizować, mnie musicie dopingować
Razem ze mną się kierować, oraz siebie wciąż pilnować, ej
Musicie siebie wciąż pilnować
Życie pisze te wersy, w bramach twarze młode
Rzeczywistość rzuca im pod nogi kłodę
Oceniani z góry, przegrani na starcie
Bo te dzieci, nie wożą się z ojcem w aucie
Nie jadają w restauracji, nie mają swych pokoi
Czasem po jedzenie się tam w kolejce stoi
Piątka rodzeństwa, ojciec bezrobotny
Całe dnie w bramach, by nie czuć się samotnym
Kumple jak jedna rodzina, nie raz udowodnili
Tego się nie zapomina, skrywają swe talenty
W bramach osiedlowych, zobacz
Wielu ludzi jest tam wyjątkowych
Pod bity nawijane wiersze podwórkowe
To liryki jest oblicze nowe
Graffiti na murach, ty widzisz w tym bazgroły
Lecz to sztuki są całkiem nowej szkoły
Uliczna akademia, skończyć ją ciężko
Tu nie ma dyplomu, musisz być spoko koleżką
Ciągle iść obraną już dawno ścieżką
Nie załamywać się nawet gdy nie jest lekko
Poda ci dłoń, poda ci rękę
Teraz ze mną powtarzaj tą piosenkę
Niech leci ten kawałek, szczery przekaz niech uderza
To dla was, dla ulicznej bramy żołnierza