kiij.
dzisiaj sie rozpisze. a co! xP
na zdjęciu widzicie czystą inteligencję
byłam wtedy u Kariny. :*
hm.
i siedziałam na krześle bez oparcia! wypas. ;D
plan zrealizowany. było bosko.. XD
nigdy nie zapomne N.,jak wyszła ze sklepu trzymając parówki jedynki..
i tego faceta..
-Witam chcecie ulotki?
-Nie! Chcemy Ciebie! Za ile nam dasz?
-Dla Was to,jak za darmo..
-To dobrze,bo mam tylko 5 zł..
ech.
mój gej wraca dopiero w poniedziałek lub we wtorek..
jakoś wytrzymam. musze.
mialam dużo napisać? a czy ktoś Wam mówił,że nie umiem dotrzymywać słowa?
i tak Was kocham. XD