Eh... Wróciłam sobie dziś z treningu... Kurde, było ciężko, ale całkiem przyjemnie Już od poniedziałku będziemy meczyki grać.... ALe na tym pierwszym mnie nie będzie ALe na następnym już tak... I moim celem jest WYGRANA Teraz już mogę sobie powegetować
Każdy z nas ma "swoją opaskę na oczach". Zakładamy ją kiedy ktoś potrzebuje pomocy... Zakładamy ją tak jakbyśmy chcieli się pod nią schować i udawać, że nic nie widzimy, nie słyszymy i nic nie chcemy wiedzieć. Kiedy my coś potrzebujemy zdejmujemy ją i zachowujemy sie tak jakby ona nie istniała. Opaska pełni rolę takiej komory gdzie nie docierają do nas potrzeby innych... Czy naprawdę musimy z niej korzystać? Czy jej potrzebujemy? Czy musimy ją zakładać? A może tylko mi się tak zdaje? Może wy uważacie że NIGDY nie skorzystaliście z takiej opaski?
POZDRAWIAM WSZYSTKICH
Komentarze
trampekzdzemem gupi net^^xD
no pewnie,ze tak:D
idziem ale kiedy...
wiem!wiem!
ja nie bede chodzila na rekolekcje wiec wolnee bedzie;)
moze wtedy..?;>
pzr:*
aredna to fajnie macie:P
ja męczyłam teraz kosza przez 4 miechy i w końcu zaczynam upragnioną siatkówkę:D hehe:) a kosz nawet mi się spodobał :P tylko ostatnio oberwałam piłką :PP
29/02/2008 17:47:52
aredna meczyk meczyk?
jaki meczyk?
teeeeż chce!!!!!
no dobra rozumiem nie chcesz oględać moich fotek dlatego ta opasku xD hłehłe
nie musisz udawac:D
29/02/2008 13:40:10
~monuu fajne foty i ogółem fajne fbl ;]
28/02/2008 22:09:21
trampekzdzemem Z tą opaską masz trochę racji...80%ludzi tak ma...
Ale co zrobić kiedy ty nie masz tej opaski i pomagasz wszystkim w koło,a sama potrzebujesz pomocy..?
Do gimn.nr.38 tam gdzie basen Perła...xD
A ty?
a właśnie!
nr.gygy prosze mi wyslac na priv wiadomosc(:
:*