Zmiennicy!!
Takie piękne auto!!
Spotkałam wczoraj pod Pałacem Kultury.
Zakupy się udały. Kupiłam parę ubrań sobie i po drobiazgu mamie, Werce, Adamowi, babci, Michałowi i upominek mamie Michała z okazji urodzin.
Na bogato.
Na obiad jadłam maka. Dziś za to kurczakowe kieszonki grillowane z serem, ryż i surówka.
Odliczam dni do powrotu do domu.
Jeszcze 4!
I udało mi się w końcu zapłacić za akademik. Sukces.