spotkałam sie dzisiaj z J.-było jakoś bardziej cicho. nie mieliśmy tematu do rozmowy..wystarczyło jedno zdanie- życie jest do dupy.
w odpowiedzi-uśmiech.
hmm..troche szczerości...-zrobił to samo..coż...-nie wiedziałam.
dwa zagubione światy..to niespodzianka dopiero..
jutro lekarz.;x
"W końcu człowiek po prostu daje sobie spokój, poddaje się i stara się pogodzić z otaczającą go rzeczywistością, która go przerosła. "