Co jest za zakrętem kolejnego dnia, każdej godziny, minuty, sekundy, każdej podjętej decyzji? Co kryje się za niebanalnym uśmiechem, iluzją przypadkowości napotkanego wzroku, tym, że jestem w konkretnych momentach, ścierajac się miejscem i czasem z innymi ludźmi? Wszystko, nic?
Po raz pierwszy od dłuższego czasu poczułam wiatr na twarzy.
Czuję. Jestem.
Odchylam głowę. Zamykam oczy. Uśmiecham się. Jakby poza mną i ławką, na której siedzę nie istniało nic innego. Znalazłam drogę do samej siebie. Niepotrzebnie szukałam jej we wszystkim naokoło. Niepotrzebnie liczyłam, że ktoś mnie wyręczy i mi ją wskaże. Nie przeszkadza mi nawet, że będąc obok, niczego nie rozumiesz, że ja nie rozumiem Ciebie i jedyne, co w tym momencie dzielimy, to ławka, jeszcze mokra od porannej rosy.
Bez oczekiwań. Idę przed siebie. Tak po prostu.
* * *
Życie stawia przed tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz.
Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.
~ Dag Hammarskjöld
Inni zdjęcia: Ja patkigdZimowo patkigdJa patkigdW lesie patkigdNa zamku patkigd100.Ja patkigdJa patkigdW kręgu tulipanów patkigdNa działce patkigdmajowe 2025 #3 vela44