Sabaki.
Przerażają mnie moje sny. Są coraz dziwniejsze i jeszcze ta złośliwość rzeczy martwych.
Tęsknię za każdym z osobna.
Jeszcze tydzień, tyle biegania, załatwiania.
Mimo wszystko chce wracać czym prędzej.
Męczy mnie dziś Back to Black.
Dziwne.
B. to dupek. Trzeci rok powtarzam Ci to samo.