Ogród Saski
JOWISZ - jedna z 21 postaci-posągów...
JOWISZ (Iupiter, Jupiter, dopuszczalnie Iovis), najważniejszy bóg panteonu rzymskiego, syn Saturna i Ops, żoną jego była Junona; utożsamiany z greckim Zeusem. Bóg nieba i światła dziennego (Diespiter, Lucetius), pogody i wszelkich zjawisk przyrody, ma wiele przydomków: Fulgator - ciskający pioruny, Plavius - zsyłający deszcz, Serenator - przywracający pogodę.
... a przydałoby się trochę tego dziennego światła i pogody bardziej statecznej :)) - bo ta plucha nienajlepiej nastraja ... nooo tak na mnie przynajmniej działa ...
- a czytając Nadjam ... jej ostatni wpis - "przesiedlenia!! do RFN" to całkiem historycznie na mnie podziałał :):):) - chociaż Nadjamfotos w swojej pięknej opowieści użyła określenia dla Niemiec europejskiego skrótu RFN - ale przecież w Polsce był to jeszcze - NRF!!! (a jak przesiedlenie to do NRF-u!!), mimo że współczesne Niemcy czyli Bundesrepublik Deutschland to oczywiście Republika Federalna Niemiec (RFN).
Niemiecka państwowość przeżywała wiele ustrojowych transformacji - od Królestwa Niemieckiego poprzez Cersarstwo Niemieckie, Związek Niemiecki, proklamację cesarstwa, od 9 listopada 1918 proklamacja republiki, do 1933 r. jako Republika Weimarska, Rzesza Niemiecka, aż w 1945 r. podział na strefy wpływów: radziecka jako Niemiecka Republika Demokratyczna (NRD) i kontrolowana przez mocarstwa: Wielka Brytania, Francja, USA - Republika Federalna Niemiec (RFN) - aż do upadku muru berlińskiego...
Skąd zatem NRF???? ktoś zapyta - a może i sam misio??? :)) no bo przecież powszechnie trąbi się i kiedyś też się trąbiło wokół i zawsze - że Niemcy to..., że RFN tamto... a nie jakieś tam NRF!!! ... jedni zapewne poczytają te NRF jako "czeski błąd" - ot, przestawiły się literki, inni w ogóle nie spostrzegą, jeszcze inni może się zastanowią?? a niektórzy ... wiedzą, że to nie żaden czeski błąd, bo to była NRF!!!
Otóż nazwa Niemiec, jako RFN funkcjonuje oficjalnie w Polsce dopiero od końca 1970 roku!!! - dopiero po zimnowojennej odwilży, kiedy to ZSRR nawiązał stosunki dyplomatyczne z RFN a Polska (PRL) 7 grudnia 1970 roku podpisała z Niemcami Zachodnimi traktat graniczny (tzw. warszawski) - w sprawie?? - ano w sprawie normalizacji stosunków polsko-niemieckich, całoniemieckich - w którym ustala się, że "istniejąca LINIA graniczna stanowi zachodnią GRANICĘ państwową Polski"!!! bo do grudnia roku 1970 tych drugich Niemiec w ogóle nie uznawaliśmy i prostacko socjalistycznie, przez analogię do NRD-owa (Niemiecka Republika Demokratyczna) nazywaliśmy Niemcy Zachodnie NRF-em (Niemiecka Republika Federalna). Te zaś (RFN a po naszemu NRF) nie uznawali naszej zachodniej granicy i tę granicę nazywali LINIĄ na Odrze i Nysie, a nie GRANICĄ!!! Tak więc, w dowód obustronnego uznania (się) zaczęła obowiązywać w Polsce europejska nazwa Niemiec - Republika Federalna Niemiec (RFN) ...
- tu, aż sam ciśnie się wniosek ... że za głębokiej jeszcze komuny był to pierwszy milowy krok Polski do Europy - o ironio...
Dodam tylko, że sprawa graniczna w stosunkach polsko-niemieckich trwała do roku 1990 - mimo, że GRANICĘ (nie "linię") polsko-niemiecką na Odrze i Nysie po BEZWARUNKOWEJ KAPITULACJI Niemiec ustaliły już w Poczdamie 2 sierpnia 1945 roku zwycięskie mocarstwa - Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, ZSRR i Francja; ponadto 6 lipca 1950 r. Polska i NRD zawarły tzw. układ zgorzelecki potwierdzający ustaloną (w Poczdamie) i istniejącą GRANICĘ państwową oraz wyżej wspomniany traktat warszawski podpisany między Polską i RFN z 7 grudnia 1970 r. - potwierdzające STATUS GRANICY.