Szczerze mówiąc poznałysmy się przez aska, dziwny sposób zawierania nowych znajomości ale akurat tej nie żałuje. Zaczeło się od pisania na no wiesz na jaki temat.Pamiętam dobrze tamten dzień tak naprawde pierwszej naszej znajomości w realu. Było cholernie zimno ,śnieg padał.Czekalam pod 1 za osobą której w sumie nie znałam, troche się bałam nie ukrywając ale nie żałuje tego wcale. Szybko złapałyśmy wspólny język. Mimo że miałyśmy troszku przerwy ' w znajomosci' to wszystko teraz się poukładało.Chciałam Ci tu podziękować za wszystko, bo mogę na Ciebie liczyć, mogę ci wszystko powiedzieć , mogę Ci zaufać <3 Niby 44 z 6 szczepem się nie lubi , lecz my tą zasadę złamałyśmy, czy dobrze zrobiłysmy? myślę , że tak. Jesteś mega pozytywna i odwazna lecz bardzo wrażliwa.< ale to nic starsznego>  hehe ;d Ostatnie dni dały nam niezłego kopa w dupe od życia ,ale trzeba znaleźć jakieś rozwiazanie i mam nadzieję że u Ciebie teraz jest dobrze i jak to czytasz to się uśmiechasz. Chcąc nie chcąc trzeba się spotkać i znów pójść przed siebie na dłuuuuuuugi spacer.Z uśmiechem na twarzy mogę stwierdzić, że cieszę się bardzo że jestem harcerką i Ty również , bo gdyby nie to wątpie żebyśmy się znały.Harcerstwo łączy ludzi, oj tak w tym jest 108490367% prawdy <3 W sumie od weekendu wakacje , trzeba coś ogarnać ! :D 

Dziękuuuję Ci za wszystko <3

Andzia.