Czasem zamiast iść na łatwiznę warto ponieść bliznę, od życia by unieść ręce wraz z ostatnim gwizdkiem
Nieważne skąd i nieważne gdzie ważne co masz w sercu
Pytam dlaczego, lecz odpowiedzi nie ma żadnej.. Wiem tylko,że zawsze wstanę gdy upadnę
Kiedyś się obudzę i znikną problemy, wiem to.. Ciągłe wkurwianie stanie się legendą
Wszystko to by było na tyle, miłosna historia trwała tylko chwilę
Wzbudzić nadzieję, a potem z tego kpić tak się nie robi jak z ludźmi chce się żyć
Pamięć przerzuca chwilę jak projektor slajdy
Zapadła cisza, cisza bez granic tego co przeżyłem nie zamieniłbym za nic
Dobrze, że nie wiesz co u mnie bo pękło by ci serce
Podnoszę się choć czasami upadam łatwiej żyć gdy przyjaciel pomaga
Jedni kochają a nienawidzą drudzy i twe marzenia obracają w gruzy
Rodzimy się by żyć żyjemy by umierać
Budzimy się gdzieś, nie wiemy co to za miejsce. Rzucasz mi się na szyję i zaczynasz płakać szczęściem. Mówisz, że to nasz świat, zgadnij jakie mamy plany. Wiesz czemu je znasz? Bo jesteśmy na nich sami
Olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać
Chodź ze mną w magiczne miejsce, choćby, ze szczęścia zmiękło ci serce
Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce