Opowiadanko.

Część 3

Milczeliśmy do chwil gdy spytał mnie czy dam mu mój numer telefonu , miał  w ręce wziełam 

mu i wpisałm mu mój numer, a na koniec dałam mu buziaka w policzek i szybko weszłam do 

domu. Gdy zamknełam dzwi odrazu oparłam sie o nie i pomyślaam sobie co ja zrobiłam czy ja 

juz zgupiałam do reszty. Szybko po cichaczu poleciałam do swojego pokoju, pierwesz co 

zrobiłam to poszłam się wykąpać w gorącej wodzie, ubrałam sie w pizamy i poszłam do kuchni 

po wode gdy przyszłam odrazu spojrzałam na telefon a tam wiadomość o nie znanym numerze.

Było napisane:

-Hej to ja Julek jak się czujesz. Zapomniałem ci powiedzieć pięknie wyglądałaś dzisiaj;)

Odpisałam mu:

-Dobrze sie czuje. Dziękuje;*

Już nie odpisywał troszke smutno mi sie zrobiło ale to nic poszłam spać, myślałam jeszcze może 

zasnoł też tak jak ja bym to zrobiła.

Obudził mnie dzwonek do drzwi zeszłam na dół w piżamie moje włosy byłym wielką szopą ale to 

nic nie przejmowałam , otworzyłam drzwi a tu kto inny jak nie Maryśka.  Kazał mi sie szykować  

bo idziemy go Galeri, no to poszłam do łazienki wiełam szybką kąpiel ubrałam jasną różową 

sukienke do tego rzymianki, rozpusciłam moje długie brązowe włosy wziełam torebke portfel i 

oksy. Zleciałam szybko na dół miałam już naszykowaną kawe, gdy wypiłysmy poszłyśmy na 

autobus. Po godzinie byłysmy na miejscu, weszłysmy do sklepu z sukienkami było ich piełno

niewiedziałam którą wybrać ale że miałm rodziców z kasą mogłam wydawać na co chciałam nie 

lubiałam sie tym chwalić nie jestesm taka jak moi rodzice którzy patrza na ludzi z pieniędzmi.

cdn.