http://www.youtube.com/watch?v=au6FfonmQN0

tak, popełniłam błędy, ale nie podchodzę do życia z instrukcją.

i nienawidzę tej bezradności, gdy nie chce płakać, a mimo to czuje jak moje łzy spływają po policzkach.

 Dużo rozmów z samym sobą, dużo pustych słów i wniosków, które nie pociągają za sobą żadnych konkretnych działań 

 Wspomnienia bolą bardziej niż marzenia, o których wiemy, że się nie spełnią.

  - ale tu jedzie spermą - sorki, odbiło mi się. 

Wiedziała że ma wady, ale nie chciała o nich słyszeć

wychodzę na dwór, wkładam słuchawki w uszy i włączam najsmutniejszą piosenkę, związaną z nami. do oczu cisną się łzy, jedna spływa po moim policzku. wycieram ją, obiecując sobie, że kiedy następnym razem usłyszę ten utwór nie dam zaszklić się oczom.

znasz to, gdy boisz się o kogoś, kogo w ogóle nie obchodzisz?

Znów tylko ból zaciska mi pętle na szyi. I nie rozumiem słów, które mówią do mnie inni.

Bo znajdujemy wtedy, gdy nie szukamy. 

Mam ochotę posłuchać rytmu Twego serca, wtulić się w Ciebie i poczuć to ciepło na ustach. 

Dziś zobaczyłam miłość. Dziś wiem, że przez całe życie wierzyłam w coś co zdarza sie naprawdę.

Kobiety są piękne i wkurwiające. Piękna nie jestem, więc wkurwiam podwójnie.

drogie serce, jeśli jeszcze raz wspomnisz moją chwilową słabość do tego mężczyzny, będę wściekła. bardzo wściekła.

Najgorzej jest mieć marzenie i wiedzieć że nigdy się nie spełni. 

Tęsknisz, pragniesz, potrzebujesz, wspominasz, płaczesz, czekasz. Ale kurwa nie napiszesz, bo duma nie pozwala.

I nadal czuję tą pieprzoną tęsknotę za czymś, czego pragnę ponad wszystko na świecie. 

Nie ma piękniejszego widoku, niż ukochany chłopak płaczący ze szczęścia i miłości do Ciebie 

Nawet w snach na Jego widok mam motylki w brzuchu. Co On takiego w sobie ma, że poszłabym za Nim na koniec świata?

Są takie pytania, na które odpowiedź bez sarkazmu jest grzechem.

Ten pan, o nienagannym uśmiechu i pięknych oczach, jest dla mnie bardzo ważny. 

Być może ten rodzaj miłości, w który wierzę, jest po prostu nieosiągalny. 

chcę wrócić do tego miejsca, z którym łączyło mnie tak wiele. Może i jestem podła ale naprawdę tutaj nie wytrzymuję psychicznie. 

inni kochają nas za coś, czego sami nie widzimy. 

Gdy ktoś Cię skrzywdzi, odwdzięcz się, z tym, że 2 razy mocniej. 

Nie można się przygotować na prawdziwe cierpienie. Musisz pozwolić, żeby rozdarło cię na strzępy.

tak na prawdę to cholernie boli mnie to, że nasza znajomość tak szybko straciła sens, że już nie gadamy ze sobą tak, jak kiedyś godzinami o wszystkim.

Nie ma chwili w której nie żałowałabym że to wszystko jest przeszłością która nigdy nie powróci

Bała się każdego najmniejszego gestu, bo wiedziała, że dla niego nie będzie to znaczyć nic, a dla niej będzie znaczyło wszystko.

nauczmy się doceniać przyjaciół, bo życie nie kręci się wyłącznie na miłości. bo gdy ten 'jedyny' odejdzie to z kim potem będziesz wylewała smutki do butelki Finlandii o 5 nad ranem?

doprowadziłeś mnie do stanu, w którym cholernie ciężko bez Ciebie jest mi funkcjonować.

i wiesz co? To nie głupie choć mamy zgubną naturę kiedy chcemy uciec stąd, iść pod prąd, zamknąć oczy na te rzeczy, iść gdziekolwiek skoro na niczym Ci nie zależy.

marzenia się spełniają, w moim przypadku tylko po to by uderzyć mną gwałtownie o ziemię, udowadniając, że to czego pragnęłam nie było czymś czego potrzebowałam by spokojnie żyć.

Przed każdym z nas jeszcze długa droga A jak długa? Nie wiem, wszystko w rękach Boga To on wytyczy czas, więc szkoda go marnować.

nie odchodź już na tak długo, chyba, że powiesz jak żyć gdy powodów do życia brak.

Czasami lepiej jest milczeć.

jestem ciekawa czy chociaż się domyślasz że to przez Ciebie zawaliłam naukę, że to przez Ciebie nie mogę się na niczym skupić, że nie jestem już tą samą osoba co kiedyś, że już dawno nie przespałam spokojnie żadnej nocy, może gdybyś wiedział wrócił byś, może zrozumiałbyś jak jesteś dla mnie ważny .

Na tym świecie żyje tylko dlatego bo kocham niszczyć się psychicznie. Wiem, że pewnego dnia będę na skraju wytrzymałości i umrę, umrę z satysfakcją, że sama siebie zabiłam.