http://www.youtube.com/watch?v=TdUF8xXP3ns
Boże, proszę, wylecz mnie z niego.
Boję się przyszłości, choć mam koszmary o przeszłości.
I znowu gryzę wargi z bólu. Znowu tak bardzo żałuje.
pomimo tego, że dzieli nas tyle kilometrów to On po prostu nie zwraca na to uwagi, potrafi wsiąść w pociąg nie mając pewności czy na pewno trafi i przyjechać do mnie na cały dzień, tylko po to aby poprawić mi sobą humor.
pamiętasz? nadzieja umierała Ci na rękach.
odległość nas poróżniła .
Ukrywamy to co nas najbardziej boli. Udajemy, że to się odbija od nas, a tak naprawdę trafia w samo serce, w sam środek. Im dłużej udajemy, że nic nas nie boli, tym na więcej sobie pozwalają. Poznasz granice dopiero wtedy kiedy ją przekroczysz.
- Nie jest Ci zimno? - Nie. - Jak to nie? Jak ja mam kurtkę, bluzkę i sweter, a Ty tylko koszule. - Ale ja mam Ciebie.
wspominasz to co było, unosisz się w powietrzu. chciałbyś cofnąć czas po to by dzisiaj nic nie czuć..
Chciała tylko jego oczu i ramion, on patrząc na nią chyba czuł to samo
Twoim mózgiem mrówka mogłaby grać w golfa ... o ile by trafiła w tą piłeczkę
czasem chciałbym odejść, znaleźć inną drogę. zabić dziś egoizm w innych, przy czym nie znaleźć go w sobie.
Przytulić , wypłakać i powiedzieć jaki świat jest zły.
znowu dostałam wspomnieniami po ryju.
Idą za rękę .. - Ona i On. Wszyscy myślą- są parą. Nikt nie przypuszcza, że on trzyma ja za rękę by nie upadła, nie zgubiła drogi i nie uciekła ze strachu przed przyszłością
to chociaż napisz o 12 w nocy , że nie mogłeś pisać. proszę. potrzebuję przed snem Twojego 'dobranoc'.
Kiedy człowiek się rodzi dostaje swoje klocki, z każdym dniem od otrzymania ich, buduje. Buduje swoje cele, osiągnięcia, ale zdarza się upadek, wtedy cała budowla upada więc albo analizuje swój błąd i bierze się z powrotem do pracy i zaczyna budować na nowo lub może zostawić rozrzucone już na całe życie i nic więcej nie zbudować. Kiedy je tak pozostawi wszystkie klocki nie będą już tworzyć całości, każdy będzie gdzieś tam osobno, zmarnują się. Tak samo jest z życiem, jeśli nic nie zrobimy z nim, nie zaczniemy powstawać po upadku, nie z analizujemy błędu, zmarnujemy własne życie.. Więc teraz wstawaj i walcz o swoje marzenia.
żyć żeby żyć i nie liczyć na nic więcej chcę żyć tym życiem, na sto procent karmić serce.
człowiek czasami się rozpada i to wcale nie oznacza, że wtedy jest mu lżej. Wyobraź sobie, że w takich chwilach czuję się intensywniej, bo wszystko to co rozsypało się po podłodze cierpi z osobna.
Myślę wtedy tylko o tobie, Jak czytam słowa które wydawały mi się takie słodkie
uwielbiam gdy patrzymy się w nasze oczy i nagle pojawia się ten uśmiech, który pokochałam od razu .
Lubię siedzieć sama w letnie wieczory . Wsłuchując się w słowa Chady na słuchawkach , popijając gorącą herbatę . Lubię poczuć te rozkosz gdy wspominam chwile spędzone z przyjaciółmi , chłopakiem byłym , czy z Tobą kochanie . Lubię rozmawiać sama ze sobą , i śmiać się na głos myśląc o tym wszystkim co było . Wiecie co ? Nie żałuję ani jednej chwili .
oddałabym wiele by móc cofnąć czas i postarać by to wszystko potoczyło się inaczej
nie żyć, nie myśleć, nie być, nie istnieć, na chwile się zgubić, a kiedy będzie po wszystkim - wrócić
zamknij oczy, chcę chociaż raz odzyskać zmysły.
Czasami życie wywija jakiś pieprzony numer i nic nie wychodzi. Wtedy często popijam gorącą czekoladę, słucham smutnych babskich piosenek i rozmyślam o tym co było i o tym co jest. Ale najważniejsze jest to, że pilnuję, aby nie poparzyć sobie języka czekoladą, tak jak poparzyłam się Tobą..
wypowiedziałeś słowa, które zraniły mnie w ułamku sekundy. ton Twojego głosu ciągle szumi gdzieś w podświadomości. czułam jak przeszłość doszczętnie mnie niszczy, gdy na gardle zacisnęła się pętla złudnych nadziei i niepotrzebnych słów, już tych ostatnich.
Zaufanie to piękny dar - buduje się je latami, traci w ciągu sekundy.
czasami nadchodzą wieczory, gdy wszyscy inni są szczęśliwi, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia.