#010.

przyszedł, narobił syfu, odszedł. znajome?

była sobie przyjaźń. była wyjątkowa, damsko-męska. wszystko było piękne i cudowne. świetnie się razem dogadywali. wiedzieli o sobie nawzajem dość sporo. aż jedno ze stron zakochało się w drugiej. i koniec tej jakże wyjątkowej przyjaźni...

wiesz kiedy naprawdę kochasz? kiedy się do Ciebie nie odzywa, odrzuca połączenia- a Ty nadal dzwonisz. kiedy powoduje, że na Twojej twarzy spływają łzy, a Ty nadal chcesz z nim być. kiedy budzisz sięw środku nocy i chcesz mu napisać "kocham Cię" chociaż wiesz, że odpisze dopiero rano. 

tylko słowo koniec do mnie przemawia. dziś nie stać mnie na więcej. 

chodź do mnie, pokażę Ci co to znaczy prawdziwe szczęście.

sama już nie wiem, co dokładnie zrobiło ze mną życie.

każde nie potrzebne słowo do dzisiaj przeklinam. to smutne. na codzień człowiek się zapomina. 

czasami ludzie potrzebują przerwy, by zaczął tęsknić, i uświadomił sobie, że kocha.

stchórzyłam ukrywając swoje uczucia. popisałam się odwagą, unikając zbędnych pytań.

mam już dość facetów w stylu "cokolwiek zrobiłem, przepraszam".

czuję to pod skórą, że u Ciebie nie jest spoko.

a z papierosowego dymu wyłoniła się twarz zimnej suki.

chciała trafić im w gust to wzięła do ust.

dziwisz się, że Ci nie ufam? no kurwa, fałsz masz na mordzie napisany.

a kiedy czytam te denne opisy w stronę tej dziuni, mam ochotę uderzyć głową o klawiaturę tak mocno, aby odbił mi sięna czole cały alfabet.

bezsilność zbiera się w kąciku oka.

mój plan na jutro? tańczyć w deszczu, pić wino, i nie przejmować się przyszłością.

potrzebuję ósmego dnia tygodnia. tylko dla Nas.

jak musisz to kłam, tylko rób to dskonale, amatorszczyzna mnie obraża.

-jak można uszczęśliwić chłopaka? -przynieś zgrzewkę piwa, włącz kanał sportowy i odejdź na kilka godzin.

przytulanie to takie coś, czego potrzebuje każdy człowiek, szczególnie w takie chłodne, szare i smutne dni, jak ten.

czasami ludzie muszą wypłakać wszystkie łzy, by zrobić miejsce dla samego uśmiechu.

są dwie rzeczy, których mężczyzna nie potrafi ukryć- kiedy jest pijany i zakochany.

najczęściej to właśnie my sami szkodzimy swojemu szczęściu.

w życiu każdego z nas bywają takie momenty, w których najchętniej byśmy zniknęli. i to właśnie wtedy, mimo tego, że potrzebujemy pomocy, oszukujemy siebie i innych, że wszystko jest tak jak należy.

kawa stygnie. uczucia gasną. namiętność wietrzeje, a ludzie zwyczajnie odchodzą.

i uwierz mi- to są moje lepsze dni.

nie chcę tych zmartwień, opuść ten lokal.

czasami nie przestajesz kochać, ale potrzebujesz miłość już mniej.

nie mów, że to nie ma sensu. wszystko go ma, co tylko potrafi sprawić, że mocniej bije serce.

wspólne milczenie jest lepsze od samotnego krzyku.

mapa mojego życia-Ty na niej drogowskazem.

po pierwsze przyjaźń, bo bez niej nijak by było w życiu.

z czasem przywiązujemy się do innych nieświadomie.

-pierdol miłość idź na melanż! -pierdol melanż idź na miłość.

nie utrudniaj innym życia tylko po to, aby udowodnić swoją rację.

czasem człowiek tak bardzo przywiązuje się do jakiejś osoby, że po wielu miesiącach nieobceności przeżywa wszystko tak samo, jak na początku jego odejścia.

pamiętam jak kiedyś byliśmy pewni, że na zawsze będziemy istnieć.

kiedy ktoś obchodzi, to nie po to, abyśmy za nim szli.

mogłabym być reżyserem Trudnych Spraw, wtedy insirowałabym się Twoją twarzą panienko.

zacząć od zera, zepchnąć w niepamięć, wszystkie problemy zamurować w ścianie.

z tamtych obietnic został tylko pył, który rozsypał się po ścianie.

-mamo, co to jest orgazm? -ja nie wiem, zapytaj taty.

może możemy być szczęśliwi gdziekolwiek.

proste słowa, a tyle znaczą.

chcę Cię zajarać.

jeżeli już tu jesteście zachęcamy was do komentowania i klikania w 'fajne'.

będzie nam bardzo miło. +można także dodawać do znajomych! :]