misja zakończona, cel okazał się idiotą.
żyjemy dla takich chwil. dla takich mężczyzn. dla takiego szczęścia.
najpierw postaraj się być wartościowym człowiekiem, sukces nadejdzie sam.
zapominam o wczoraj, wolę patrzeć przed siebie.
wszystko jest takie proste- efekt marihuany, nic więcej.
nie można mieć wszystkiego, ale można mieć Ciebie. to to samo.
a gdy ujrzę w Twoich oczach łzy, podejdę i szepne "wreszcie znasz to uczucie".
tak, jestem singlem z wyboru. z Twojego wyboru.
wcale nie jestem taka silna jak Ci się zdaje. no chyba, że ten żałosny płacz nazywasz siłą.
żyję tak, jak piszę na klawiaturze. szybko, i robię mnóstwo błędów.
jesteśmy beznadziejni, przelewamy miłość przez kable.
jedyne co od Was chciałam, to trochę bliskości. a dostałam ogromną dawkę samotności.
nie mam z kim dzielić życia od jakieś czasu.
moja przyszłość ma ślicznie oczy i słodki uśmiech. moją przyszłościuą jesteś Ty.
codziennie głupoty. ale tylko to sprawia, że kocham życie.
chciałabym, żeby historie który wymyślam leżąc w łóżku przed snem spełniły się..
szydzić z bezsensu, ciągnąć dalej mimo sprzeciwności.
chcesz by Cię szanowali? pokaż że masz serce tam, gdzie inni widzą tylko cycki.
próbowałam reanimować moje serce, ale bez Ciebie odmówiło współpracy.
przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecność.
boję się odrzucenia, choć tak cholernie kocham ryzyko.
ogarnij. użalanie się nad soba w niczym nie pomoże. zapal fajke, spluń na przeszłość i idź dalej.
ja już nie umiem kochać, ludzie mnie oduczyli.
to jest ważne. to jest najważniejsze. bo nigdy nie znajdę nikogo takiego jak Ty.
ja nie muszę nic choć mogę wszystko i nic, mogę leżeć tu jak Oni albo mogę wstać i iść.