"-Chyba się w nim zakochuję .
-Nic dziwnego, Ty lubisz popełniać błędy."
Wczoraj mnie lubiłeś. Dzisiaj mnie uwielbiasz. Pokochasz mnie jutro?
Słowa mogły kłamać, ale zajrzała w jego oczy i wiedziała, że ją kocha...
Moje największe marzenie: żeby właśnie we mnie widział szczęście i sens życia.
Przyniósł mi w środku nocy najpiękniejszy świt. W deszczowy dzień różowy parasol i parę rękawiczek. Niespodziewanie podarował mi całego siebie.
"Wczoraj ktoś zwyczajny. Ot, zwykły kolega. Jeden z wielu.
Dziś On. Jedyny. Wyjątkowy. Nie do podrobienia."
Starasz się? to wiele. Ale dla mnie wciąż za mało. Pozwoliłam mu wtargnąć w moje życie, niesamowicie nabałaganić i uciec szybciej, niż się zjawił. A teraz sprzątam po nim, upychając złe wspomnienia po kątach.