Ciężko jest patrzeć jak odchodzi ktoś, kto znaczył dla nas najwięcej. Jak z dnia na dzień coraz bardziej się od siebie odsuwamy. Jak zamiast sms na dzień dobry wita nas budzik, którego tak bardzo nie znosimy. Ciężko jest żyć ze świadomością, ze już nie jesteśmy dla siebie dostatecznie ważni, a nasza rozmowa to tylko bezuczuciowe 'cześć' na szkolnym korytarzu. Nie rozmawiamy do późna tak jak na początku. Ba! Nie rozmawiamy już wcale. Stajemy się dla siebie coraz bardziej obcy, już się nie znamy, a pamiątką po naszej znajomości jest tylko zaśmiecone archiwum na gg i wspomnienia, których tak trudno jest się pozbyć.
Mamy do czynienia z zaburzeniem systemu wartości, kompletnie wynaturzonym, gdzie zdrowie jednostek i społeczeństwa zeszło na drugi plan w stosunku do szkodliwych poglądów na temat sztucznego bogactwa i nieograniczonego wzrostu....
Wieczorami przeglądam smsy wszystkie które przysłałaś mi kiedyś, do dzisiaj pachną Tobą litery, chciałbym jeszcze raz to przeżyć.
Siedziała w jego ciepłych ramionach. Trzymał tak mocno jakby zaraz ktoś miał mu ją odebrać. Pieścił jej dłonie, a do ucha szeptał najpiękniejsze zdania. Czuła się doceniona, wyjątkowa, taka kochana...
Podobieństwo między dziennikarzami a rodzicami polega na tym, że są równie ciekawscy. A podobieństwo pomiędzy politykami a dziećmi polega na tym, że stale zadaje im się delikatne pytania, na które nie zawsze łatwo odpowiedzieć.
Widzisz we mnie kogoś kim nie jestem. Uwierz ! A moje slowa są tak miękkie gdy czuję, moje uczucia są tak giętkie gdy ufam, a w moim sercu strach gdy się odsuwam.
Wy Włosi nie macie pojęcia o miłości. We włoskich operach męskie soprany skrzeczą, a grubaski wywracają oczami! To nie miłość, to bzdury!
Jest najlepszą rzeczą, jaka spotkała mnie do tej pory w życiu. Pierwszy raz jestem tak bardzo pewna tego uczucia i przekonana, że jest facetem idealnym dla mnie. Cudownie byłoby codziennie patrzeć jak marszczy w skupieniu brwi, słuchać jego beztroskiego śmiechu. Całując się mknąć razem do pokoju i widzieć te najpiękniejsze iskierki w jego najcudowniejszych oczach, które tak kocham. Być z nim, tak na zawsze, jak najbardziej realnie...
Teraz jest inaczej każdy ruch, każde słowo, każdy czyn jest dokładnie przemyślany, dokładnie zaplanowany, udoskonalony do perfekcji tylko po to, aby nie zepsuć tego, na co pracowałam miesiącami.
Gdybyś zapytał mnie, kim jestem odpowiedziałabym Ci, że jestem tysiącem pytań i milionem odpowiedzi. Przepastną nocą i płytkim oddechem, nikim szczególnym i kimś wyjątkowym.
Jestem sama tutaj, właśnie teraz chce na zawsze zniknąć. Albo cofnąć czas, bo nie wiem czy mam żałować prawdy. Chce tamtej chwili jeszcze raz, chce żeby było jak dawniej.