- Znasz ją? I pozwoliłeś sam sobie pozwolić jej odejść?
- Tak.
- A czy wiedziałeś, że ona lubi wychylać się wieczorami przez okno i palić? Czy wiedziałeś, że poświęca cały dzień na udawaniu silnej i odsuniętej od zła świata by wieczorami żywić swą poduszkę łzami? Czy wiedziałeś, że gdy prawy kącik jej ust unosi się wyżej niż lewy jest cholernie zadowolona i zrobiło jej się ciepło na sercu? A pro po serca... wiedziałeś, że obiecała sobie, że w razie kolejnej jego awarii nie chce prowadzić monotonii i pustki życia, od poranku do zmierzchu w cierpieniu, łzach i teatrze? To tak naprawdę... nic o niej nie wiedziałeś, a pozwoliłeś jej odejść.
"Będę gonić wiatr, dopóki go nie złapię."
Czy ciężko było zrozumieć, że Go już nie ma? Bardzo. Czasem nawet mam jeszcze złudne nadzieje, że otworzy drzwi do domu i przytuli mnie tak bardzo mocno mówiąc, że będzie przy mnie zawsze.
miłość zaczyna się wtedy, gdy wybuchniesz przy nim płaczem, a on zamiast zacząć wycierać Twoje łzy, wybuchnie razem z Tobą, wiedząc że dotarło do Was to samo. świadomość synchronizowanego bicia Waszych serc.
odważyłam się. przyszłam tu, teraz stoję wpatrzona w twoje zdjęcia z przed 5 lat. ostatnio tu byłam na twoim pogrzebie. pamiętasz? 'ŚP' gdy to czytam, automatycznie łzy wypływają mi z oczu. nigdy nie pogodzę się, że Ciebie tu nie ma, przenigdy. każdego dnia, gdy otwieram oczy wyobrażam sobie twoją postać, ciągle uśmiechniętego, wyrywnego, z nie wykrytym adhd. kochałam Cię tak bardzo mocno a ty mnie zostawiłeś, mimo, że obiecałeś, że na zawsze będziemy razem. pamiętam ten dzień jak żaden inny. ostro się pokłóciliśmy. gdyby nie ta kłótnia, gdyby nie motor na który wsiadłeś, gdyby nie szybkość z jaką się poruszałeś, gdyby nie ten cholerny samochód, gdyby to wszystko potoczyło się inaczej, nie byłoby nas tutaj. to moja wina. gdyby nie moje sceny zazdrości stałbyś teraz koło mnie, mogłabym Cię dotknąć, poczuć twoją namacalną postać. wszystko spieprzyłam.
ulubiony kolor: kolor jego tęczówek
ulubiony zapach: zapach jego perfum
ulubiona muzyka: jego głos.
Życie jest piękne tylko los beznadziejny.