Wszystkie maturki już za Wami, możecie spokojnie celebrowac najdłuższe wakacje?:)
Ja niestety mam mało okazji do korzystania z "lata", które do nas zawędrowało. Biegam z jednej pracy do drugiej, stąd też taka cisza tutaj, ale dziś w końcu mam wolną chwilę :)
Powyższe zdjecia są mojego autorstwa, jeśli macie ochotę podejrzeć więcejowoców mojej pasji to zapraszam :* klik
przeczytaj zanim zapytasz klik [email protected] FANPAGE
Klikamy i pomagamy Lilce! :* http://dobryklik.pl/
https://www.youtube.com/watch?v=HvD4VUwg4io
"Przecież to była przeszłość. Nic więcej. Stare fotografie. Tamte ulice. Tamten czas. Tamte miejsca. Tamto ciepło. Śmiech i płacz. Radość powitania i smutek rozstania. Pijane noce i beznadziejnie trzeźwe dni. Drapanie za uszkiem i delikatne pieszczoty. Regularność. Uczuciowa stabilizacja. Przeszłość"
"Podobno największe miłości to te, których nigdy nie było. Te skrywane gdzieś w głębi serca, i powstałe jedynie w Naszych głowach. Te najcichsze, prawie niezauważalne. Te nigdy nieodwzajemnione. Te, które ukradkiem tak bardzo Nas zabijają."
Cierpliwości trzeba się nauczyć,udoskonalałam ją każdego dnia,codziennie z każdą godziną, minutą, sekundą,ale teraz kiedy znowu się pojawiłeś niecierpliwię się jak nigdy wcześniej.
*Jestem jak rozbitek, którego statek utonął w najgorszych męczarniach. Odnajduję spokój w samotności i myślach. Powoli oddalam się od ludzi i rzeczywistości, samemu błądząc po świecie. Odkrywam nowe rzeczy i poglądy, które w przyszłości na pewno mi się przydadzą. Staje się ostrożniejsza i każde nowe zdarzenie dokładnie interpretuje. Jestem jak rozbitek, mam własną wyspę, do której coraz ciężej jest wejść obcym*
"Lubię czytać i pić kawę sama. Lubię jeździć sama autobusem i wracać sama do domu. Mogę wtedy wszystko przemyśleć i puścić wodze fantazji. Lubię jeść i słuchać muzyki sama. Ale w momencie gdy widzę matkę ze swoim dzieckiem, dziewczynę ze swoim ukochanym albo dwie śmiejące się przyjaciółki zdaję sobie sprawę, że choć lubię być sama, nie mam ochoty być samotna. Niebo jest piękne, ale ludzie są smutni. Potrzebuję kogoś kto nie ucieknie ode mnie jak inni."
Miłość ludzi niszczy, leczy, deprawuje i wybacza. Jest lekarstwem, muzyką, trucizną i cierpieniem. Pragnieniem, antidotum, gorączką i smakiem życia. Miłość zabija. Miłość leczy. Miłość to skaranie boskie. No tak, ale póki trwa, jest fajnie.
Jeśli kogoś kochasz za jego urodę, to nie jest miłość, ale pożądanie. Jeśli kogoś kochasz za jego inteligencję, to nie jest miłość, lecz podziw. Jeśli kochasz kogoś dla jego majątku, to nie jest miłość, ale zainteresowanie. Jeśli kogoś kochasz i nie wiesz dlaczego, to jest prawdziwa miłość.
W co wierzysz? W miłość do końca życia? W Boga? W przyjaźń? W siebie? Nieważne. Podziękuj, że to masz, że nie jesteś sam, że masz oparcie, że ktoś się o Ciebie troszczy. Uśmiechnij się. Niektórzy nie mają niczego. Są samotni, niekochani, bez wiary. Pomyśl o tych, o których nie myśli nikt. A gdy za drugim razem pokłócisz się z przyjacielem, nie mów, że straciłeś wszystko, bo w końcu masz przy sobie tak wiele. Co mają zrobić ci, którzy już na starcie byli przegrani? Dokąd mają pójść samotni? Z kim porozmawiać szeptem, gdy puste cztery ściany, tak bardzo uwierają w ciszy? Komu powiedzieć 'kocham', gdy nie ma się nikogo? Jak wstać i walczyć, jeśli nie wierzy się w siebie? Trudne, wiem. Ale chociaż spróbuj.
Trudno przeżyć życie i nie zadać sobie pytania o to, czy nie lepiej byłoby robić co innego, być kimś innym. Jeśli ktoś takich wątpliwości nie przeżywa, to tylko mu pozazdrościć. Ale mnóstwo ludzi je ma. Pan nie ma? Nie wierzę.
Jerzy Radziwiłowicz