Tata

Tata

przeczytaj zanim zapytasz klik [email protected] FANPAGE PYTANIA

https://www.youtube.com/watch?v=N-Eobk_sfIc

Z kimś, kto będzie naj­lep­szym tatą na świecie dla Waszych dzieci. Lecz nie tym od za­rabiania pieniędzy, by rodzi­nie wiodło się le­piej, by było ją stać na naj­lep­sze ub­ranka i za­baw­ki... Po to, by był zaw­sze: przy szcze­pieniu, na spa­cerach, kiedy dziec­ko zacznie chodzić, gdy pier­wszy raz będzie wy­jeżdżać na ko­lonie (...). Bo to ta­kie ważne... By tworzyć rodzinę. 

Każdy może być oj­cem, lecz tyl­ko ktoś wyjątko­wy będzie Tatą &

Ma­ma zno­wu płacze, bo ta­ta ko­lej­ny raz za­pom­niał, że ma rodzinę którą po­winien kochać. 

Ta­ta zmarł przed moimi na­rodzi­nami, jed­nak to nie oz­nacza, że go nie mam. On jest, czu­wa na­de mną, opiekuję się, cie­szy ra­zem ze mną, po­maga się podnieść. On nie od­szedł, jest jeszcze bliżej, w moim sercu.
Pytają Jak można kochać ko­goś ko­go się nig­dy nie widziało?"a jed­nak można.

Choć dziś po­winieneś po­dejść do swo­jego ta­ty i przy­tulić go moc­no, po­wie­dzieć jak bar­dzo go kochasz.Za rok może nie będziesz miał okazji. 

Mój ta­ta jest zwykłym człowiekiem. Ale wiem, że gdy­by w grę wchodziło mo­je życie lub zdro­wie po­konałby na­wet tygrysa. 

& czy słysze­liście kiedyś, jak adop­to­wane dziec­ko wy­mawia słowa ta­ta, ma­ma?... ileż w nich nadziei i wiary, ileż zaufa­nia i od­da­nia& ileż żar­li­wości go­towej roz­mro­zić najzat­war­dzial­sze ser­ca i zmro­zić wszel­kie zło& nie słysze­liście?, wiel­ka szko­da& może wte­dy przes­ta­liście by spos­trze­gać rodzi­ciel­stwo z per­spek­ty­wy ciąży i ge­nety­ki& może zauważyli­byście nad­rzędną war­tość ser­ca& a może na­wet przes­ta­libyście być sa­micą/sam­cem& i sta­li się ludźmi& 

- Złamał mi serce.
- To go zostaw.
- Ale to tata... 

Mat­ka, która widzi szczęście na twarzy mężczyz­ny, gdy dziecko mówi ta­ta, jest w ta­kiej chwi­li naj­szczęśliw­szą ko­bietą na świecie... 

Nie każdy oj­ciec zasługu­je na to,by naz­wać go praw­dzi­wym tatą. 

Opieko­wał się mną, gdy byłem cho­ry, brał ur­lop bym nie był sam ze swoimi prob­le­mami, umiał mnie zaw­sze słuchać, zro­zumieć i pomóc. Mi­mo bra­ku więzów krwi był moim oj­cem i choć nig­dy nie po­wie­działem na niego ta­to, był nim zaw­sze w moim ser­cu. Dzi­siaj wiem jak ważna jest ak­ceptac­ja także ze stro­ny dziec­ka, zro­zumienie, że biolo­giczna za­leżność to nie zaw­sze sym­bioza uczuć, że są rzeczy ważniej­sze, te, które rodzą się w ser­cu&

* Chy­ba jes­tem jeżem...
- Co Ci zno­wu przyszło do głowy...?!
* Jes­tem rozżarzo­nym węglem ?
- Co?
* Więc cze­mu mnie nig­dy nie przy­tulasz Tato..? 

Ile jeszcze mo­jego szczęścia jes­teś w sta­nie sprze­dać, by się na­pić i za­pom­nieć o swoim nie­szczęściu? Co, Tato...? 

Ta­to, dziękuję Ci za miłość, za to, że poświęciłeś dla mnie swo­je życie, że przy­pomi­nam Ci Mamę, za to, że byłeś ze mną zaw­sze, na dob­re i na złe. Wiem, że de­cyz­je dzieci nie zaw­sze po­dobają się rodzi­com, ale nie przeżyjesz za mnie życia, więc pozwól mi się go nau­czyć, po swojemu. 

Wiesz Ta­to cze­go boję się najbardziej?Boję się,że mężczyz­na,które­go ob­darze zaufa­niem i miłością okaże się al­ko­holi­kiem, tak jak Ty