photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
Opowiadania
Dodane 26 KWIETNIA 2013
5925
Dodano: 26 KWIETNIA 2013

http://www.youtube.com/watch?v=I5ILv1HFzAA

 

 

 

Część 3

 

 

 

Wziął ją w swoje objęcia i zaniósł do swojego samochodu-czarny Jeep Commander. Ten widok zapewne zwalił by ją z nóg, gdyby stała na własnych nogach. Usadowił ją na siedzeniu obok kierowcy oraz zapiął ostrożnie pasy, całkiem jakby była małym dzieckiem. W mgnieniu oka znalazł się za kierownicą i odjechali w głąb osiedla domków jednorodzinnych. Dom Mary nie był daleko. Po bardzo krótkiej podróży znaleźli się pod jej domem. Ciekawiło ją skąd znał jej adres, przecież mu nie mówiła dokąd jechać. Postanowiła się go o to spytać zaraz po wejściu do domu. Robb wyszedł z samochodu, objął dziewczynę w pasie i pomógł wyjść z samochodu. Z pewnością chciał wziąć ją w swe objęcia, lecz ta się na to nie zgodziła.  Po przekroczeniu progu mieszkania usiadła w salonie na sofie. Nie chciała iść do pokoju bo wiedziała, że Robert także by tam poszedł. Nie miała zamiaru wprowadzać go do swego "królestwa". Nikomu nie pozwalała tam wchodzić. Nawet Ellie-jej najlepsza przyjaciółka-nigdy nie przebywała w jej pokoju. Z zadumy wyrwał ją obraz Roberta podającego jej wodę

 

-Musisz dużo pić, wtedy szybciej wrócisz do zdrowia-powiedział to z taką czułością -Dzięki, że się tak o mnie martwisz

 

-Połóż się spać, odpocznij. Zapewne czujesz się fatalnie-odparł z uśmiechem. Była zmęczona, lecz nie miała najmniejszego zamiaru zasypiać. Zmarnować taką szansę? Nigdy w życiu

 

-Nie, czuję się lepiej-skłamała. Nie wyobrażała sobie spać w czasie kiedy sami przebywali w jej mieszkaniu. Nie znali się. Mimo, iż nie dał jej powodu by nie mogła mu zaufać, to jednak się go obawiała. Sam fakt, że była w domu z starszym, obcym chłopakiem-już prawie mężczyzną, wprawiał ją w zakłopotanie.

 

-Opowiedz mi coś o sobie-przerwała krępujące milczenie-prawie nic o tobie nie wiem.

 

-A co byś chciała o mnie wiedzieć?-odparł z nonszalanckim uśmiechem

 

-Wszystko-roześmiała się Mary -Nie ma nic za darmo, jeden fakt z mojego życia, za jeden fakt z twojego, okay? -Okay

 

-Panie mają pierwszeństwo, pierwsza pytaj-w tym momencie w głowie Mary pojawił się mętlik. O co powinna pierw spytać? -Hmm...jakie jest Twoje największe marzenie?

 

-W sumie, nie zastanawiałem się nad tym wcześniej, ale gdybym miał teraz odpowiedzieć to sądzę, sądzę by założyć swoją rodziną i podołać w roli męża, ojca... Tak, sądzę, że to jest moim największym marzeniem.

 

-Czemu miałbyś nie podołać tej roli? -No, nie wszyscy dają radę, hmm...teraz ja pytam? Zastanówmy się. Gdybyś wiedziała, że dzisiejszy dzień, jest ostatnim dniem twojego życia, co byś zrobiła?

 

-Zrobiłabym z pewnością rzeczy, których normalnie bym nie zrobiła.

 

-Czemu? To znaczy, dlaczego tylko wtedy. Dlaczego codziennie tak nie żyjesz. Korzystając z wszelkich uroków życia. Przecież nigdy nie będziesz tak młoda jak dziś.

 

-No tak, ale mogłabym popełnić błąd i długo żałować

 

-I co z tego? Ryzyko jest wspaniałe. Ten przypływ adrenaliny, który wypełnia cały organizm. Ta niepewność, co dalej. Czyżby się bała, że nad czymś nie zapanujesz?-zaśmiał się. Wiedziała do czego pije. W sposób nadzwyczaj miły próbował wyperswadować jej, że jest zwykłym tchórzem i rzadko robi coś szalonego.

 

-Nie masz racji-skłamała -Czyżby? Udowodnij -Niby jak? -Pocałuj mnie-zaśmiał się

 

-O nieee! -Tchórzysz? -Nie, tylko, że pierwszy pocałunek to raczej sprawa chłopaka, tak mi się wydaje. Poza tym...

 

-..."Poza tym nie całuję się z nieznajomymi, bo jestem grzeczną dziewczynką"-śmiał się przedżeźniając jej głos-sprawa chłopaka? Dobrze, to jak na to zareagujesz-przysiadł obok niej na sofie, nachylił się nad jej twarzą. Wolno przysuwał się do niej. Serce jej biło jak oszalałe. W ułamku sekundy poczuła muśnięcie jego warg na swoich, co spowodowało, że od środka wyczuła ogromne ciepło. Rozum dawał jej znać, że nie powinna dawać mu się całować. Nie obchodziło ją już to co podpowiada jej rozsądek. Dała się ponieść emocjom i odwzajemniła mu pocałunek. Nagle poczuła jego dłonie na swoich piersiach. Natychmiast go od siebie odrzuciła

 

Cdn.

arcaanus

Komentarze

~gosza meeega <3
01/05/2013 8:51:06
fotoograficznaa Świetne < 3
27/04/2013 15:38:29
~patrycja świetne jest <3
27/04/2013 15:12:24
ciempo kurde, następnej części chce! Te opowiadanie jest na razie genialne, zobaczymy jak się dalej rozkręci ale jest genialne! :d
27/04/2013 9:32:08
xforget kurde w tym momencie akurat koniec-,- kiedy kolejna częśc??? :>
26/04/2013 23:10:31
~gsbgfn mega ! kiedy następna część ? *.*
26/04/2013 22:40:05
cytatyiopisy Jutro, jak wstanę i włącze komputer to zaczniemy od tego opowiadania :*
26/04/2013 22:41:23

~hmmm och pliss błagam nie w takim momencie! ; >
26/04/2013 22:33:48
cytatyiopisy Ja dostałam całościowe, ale musiałam jakoś podzielić tak, by jakoś sensownie zmieściło się to w jednym wpisie, niestety inaczej się nie dało :c
26/04/2013 22:41:02

~misiek booskie<3 dalej , dalej <3
26/04/2013 22:40:53

Informacje o cytatyiopisy


Inni zdjęcia: Ul schodowa felgebel.. calaja90Piękny widok felgebelBazgroły felgebelBazgroły felgebelZamek do drzwi felgebel"Srebrny" andrzej73Odlotowy Weekend bluebird11... maxima24... maxima24