jak można nie pozwolić na odejście osoby, którą kochasz? przecież jeśli uważasz, że darzysz ją głębokim uczuciem, nie chcesz by ona była nieszczęśliwa. wolisz cierpieć, niż by cierpiała osoba, którą kochasz. co nie znaczy, że będziesz nie tęsknić i kochać dalej.
i nie mów mi jak jest kurwa trudno żyć, bo sama dobrze o tym wiem.
pytał o moje marzenia, a ja nieśmiało podnosząc wzrok zagryzałam wargi z uśmiechem nie wiedząc, jak ująć w słowach wyznanie, że spełnił je wszystkie samym sobą.
Zawsze, gdy się kłóciliśmy, ja denerwowałam się tak cholernie, że trzęsły mi się łapy, a Ty z uśmiechem siadałaś na łóżku mówiąc 'no sorry, z ADHD to ja Cię nie wyleczę'.
Tylko ona wiedziała o tym, że kiedy mam związane włosy, to sobie nie radzę. Kiedy u mnie w pokoju góruje zapach papierosów, a nie moich ulubionych perfum. Kiedy nie słodzę herbaty, kiedy siedzę po ciemku i oglądam gwiazdy. Kiedy w plecaku mam te same książki od kilku tygodni. Kiedy wszystkie świeczki w pokoju są wypalone. Tylko ona o tym wszystkim wiedziała. Ona - moja przyjaciółka.
- No co tam u Ciebie słychać?
- No muzykę, telewizor i takie tam.
Najgorsza opcja - zaufać i wierzyć w każde słowo mężczyźnie.
Zrań mnie, bo niby czemu nie? Połam mi serce na tysiące kawałeczków, a później jeszcze z perfidnym uśmiechem je zdepcz, przecież to najlepiej potrafisz. Doprowadź do takiego stanu, bym prosiła o to, żeby mnie ktoś zabił. No dalej, przecież to dla Ciebie codzienność. Zapraszam do zabawy. Gwarantuję Ci niezwykłą rozrywkę - sobie pewną śmierć.
Codziennie dziękuję Panu Bogu za tych zajebistych ludzi, którzy pomimo upływu czasu nic się nie zmienili.
powodzenia na nowej drodze życia z tym plastikiem , kochanie . trzymam za was kciuki i mam nadzieję , że wybranka Twojego serca nie rozpuści się pod wpływem wysokiej temperatury .
Im mniej jestem pewna Jego uczuć, tym więcej razy myślę, czy odejść, aby był szczęśliwy.
I nikt nie wiedział co czuje. Zatrzymywała to wszystko dla siebie. Momentami miała ochotę na krzyk, jednak bała się odrzucenia.
I Ty kurwa myślisz, że na każdy Twój jebany sms "co tam'' padnę Ci do stóp i krzyknę " wróć''?
Przecież znałeś mnie jak nikt inny , doskonale wiedziałeś jak trudnym człowiekiem jestem , jak paskudny mam charakter i jak łatwo pakuję się w kłopoty , i mimo wszystko pozwoliłeś mi na ten błąd , pozwoliłeś mi to wszystko spieprzyć.