masz gdzieś? nie martw się, ja też.
boli mnie ta dziura po emocjach.
właśnie Ci ubyło jednej gwiazdki na Twoim koncie zajebistości.
samotny spacer w śniegu, z muzyką w uszach i łzami na policzkach.
Winię Disney'a za moje wysokie oczekiwania względem mężczyzn. Umieram ze strachu, kiedy przejeżdżający samochód zwalnia obok mnie. Przewracam poduszkę na Zimną Stronę. Nie dzwonię pierwsza. Nienawidzę matematyki. Tworzę w swojej głowie scenariusze dotyczące tego, co by było, gdybym... Jestem uzależniona od herbaty i słodyczy. Uważam, że faceci mają o wiele łatwiej od kobiet i uwielbiam siedzieć na kanapie w szlafroku i nic nie robić. Stoję przed szafą pełną ciuchów i nie widzę nic, w co mogłabym się ubrać. Uwielbiam czytać książki i często słucham jednej piosenki tysiąc razy - aż ją znienawidzę. Śpiewam pod prysznicem. Chciałabym, żeby we wzniosłych ( i nie tylko) momentach mojego życia pojawiała się muzyka - jak w filmach. Kręci mnie parapsychologia. Śpię ze pluszowym misiem . Jestem nieuleczalna.
Śmieszne preteksty, tylko po to, by ujrzeń twój uśmiech.
Gdyby ktoś podał mi na tacy buraka i Twój łeb, nie widziałabym różnicy.
Naucz się ukrywać uczucia, a staniesz się szczęśliwszym człowiekiem.
Wyjdź z domu na świat, którego nie ma w reklamach.
Toczę walkę w świecie gdzie nic normalne nie jest.
you + me = error! error!
Wprowadzasz zamęt w moje i tak niepoukładane życie.
nie jestem gwiazdą Hollywood, ani Playboya nie jestem gwiazdą polarną, nie spadam z nieba i nie spełniam życzeń, nie krążę wokół Ciebie jak ciało niebieskie, jestem niezależna - mów mi słońce.
Jesteś jedyną piosenką jaką chcę słyszeć, melodią szybującą przez atmosferę mojego serca.
w rzeczywistości ciągłej sprzedaży, gdzie 'być' przestaje cokolwiek znaczyć.
Nie myślę o raju, miłości nie ma dziś, Nie oczekuje czarów, po prostu daj mi żyć.
Brał Cię w aucie dziś nie będę, wolę home I am Pewex, będzie słodkie bum bum joł .
Elo niunie, elo dziunie, daję opis!;d
myhym, nie myślę i nie tęsknie. i co? też w to uwierzysz .. ?
Podziwiam tego, kto zaprojektował mój życiorys. Gratuluję wyobraźni.
Kochał ją w trampkach , pożądał w szpilkach, ubóstwiał na boso e
Dałam mu serce na talerzu. Pech, że nie był głodny.
W miłości jedynym szczerym uczuciem jest zazdrość.
Zamknij oczy i spójrz na świat.
cześć. mogę cię zjeść?
Z przyjaciółmi z tamtych czasów dziś się mijam bez słowa, a wtedy, wiem, mogłabym za Nich zamordować.
smakuje jak mango, to siła miłości ;*
jestem uodporniona na "dasz radę" . mam alergie na "będzie dobrze" . wstręt do "wszystko się ułoży". również awersję na "nie martw się".
dla ciebie liczy się kasa, a twoje tęczówki są w kształcie dolara $.
cała ta sytuacja ironicznie mnie śmieszy, teraz nie potrafię być poważna ;)
nie mam już siły sama walczyć o nas.
baw się dobrze dziewczyno,aż spłynie ci makijaż.
świat bywa okrutny , ale nie da się w nim nudzić.
codzienne głupoty. Ale tylko to sprawia,że kocham to życie e
już ci nie wybaczę, kolejny raz.
tak to prawda, nie lubię stać z boku, i patrzeć jak miłość kopie kolejnego człowieka w dupę.
serce wali ci na mój widok jak oszalałe? no to powodzenia, będziesz teraz po kolei czuł , to samo co ja kiedyś. ;)
niepoprawny romantyk, zawsze obojętny na wszystko.
kocham cię, no tak , to twój kolejny powód do zrobienia sobie ze mnie żartów. przecież nie możesz stracić takiej okazji , no nie?..
to że masz serce większe od mojego, nie znaczy że kochasz bardziej. e
ej, mam parę pytań a propo dawnych marzeń. czemu pozwoliłeś by legły w gruzach?
ja na przykład mam wszystko w dupie i to z każdym dniem więcej, i dlatego muszę sobie coraz większy rozmiar kiecek kupować. :D
a ty jakim słowem zastąpiłbyś swoje życie ?
żyję i żyć daję w tym bałaganie i jakoś nie jest wcale fatalnie.
jestem twoją fanką, fanką twojego serca e
-życie jest okropne..
-to ludzie są do dupy.
przypadkowy on, przypadkowa ona.
kara cielesna .. czy tu chodzi o miłość?
uderzyłabym Cię - ale moja rękę nie przeżyłaby strącenia tylu ton pudru z Twojej 'ponoć twarzy'./ veriolla
i nie potrzebuję nikogo. życie samemu też jest zajebiste.
Z pierwszym płatkiem śniegu spłynęła ostatnia łza. Nie zmarnuję na Ciebie kolejnej pory roku.
Teraz jedyne co mi pozostało to udawać, że wszystko jest ok, że twoje imię nie wywołuje u mnie dreszczy, że na twój widok moje serce nie przyśpiesza.
Minęło pół roku. Nauczyłam się spokojniej oddychać, wcześniej zasypiać, normalnie funkcjonować. Czasami tylko spotkam Ciebie i wtedy uczę się tego wszystkiego od nowa.
Jesteś seryjnym mordercą. Zabiłeś moją pewność siebie, radość życia i ufność.