"Niekończąca się wojna między rozumem, a sercem i mimo, iż wiem że to rozum powinien wygrać to cały czas po cichu kibicuję sercu. "; *
JESTEM naiwną dziewczynką PRZEBACZAM, bo wtedy mniej boli CZEKAM na pewnego człowieka CIERPIĘ raniąc siebie i innych BOJĘ się tej chwili kiedy nikomu nie będę potrzebna PRAGNĘ harmonii i spokoju SZUKAM swojego powołania, celu i sensu BRAKUJE mi bliskości WIERZĘ w Miłość WIEM, że niczego nie powinnam być pewna UCIEKAM przed wspomnieniami POTRZEBUJĘ ciepła WĄTPIĘ... częściej niż wam się wydaje...; D A poza tym to jestem nienormalna ..i tak mi fajnie hahahahahahha
"Bo życie potrafi wciągnąć, Potrafi zafascynować i pochłonąć. Trzeba sobie jedynie zdać z niego sprawę. I żyć!"
`A po ilu czekoladkach TY się uśmiechniesz ? :*
Potrafiła uśmiechać się mimo wszystko. I to jak! Uśmiechać oczami. Nawet jeśli te były przed chwilą pełne łez. Bo jak sama mówiła, ludzie nie potrzebują jej smutku, im potrzebna jej nadzieja.
Idź i walcz. Nie wierz obietnicom, złam wszystkie zasady. A kiedy będzie ci ciężko, a będzie, nie poddawaj się.Wydaje się nam, że przeszłość jest naszą własnością. Otóż przeciwnie to my jesteśmy jej własnością, ponieważ nie jesteśmy w stanie dokonać w niej zmian, ona natomiast wypełnia całość naszego istnienia.
- kiedy umierasz wszyscy Cię kochają. - w takim razie chcę umrzeć... - ale dlaczego?! - bo wtedy on będzie mnie kochał.
Pamiętasz tą ciszę po której następuje pocałunek? To jest chwila, której nie da się wymazać z pamięci. Pocałował jej usta. Oddała pocałunek z słodyczą kogoś, kto nigdy się nie całował.
-Czego tak tam szukasz? -Twojej reki -Ty nie wiesz o mnie wszystkiego. Może to jeszcze nie czas. -A ja myślę, że to najwyższy czas. -A ja nie. Chcę być pewna tak do końca.
Przysunął się odrobinę bliżej, zaczął wodzić opuszkami palców po konturach jej przedramienia. Cała drżała - była pewna, że to zauważy. -Mam przestać?-upewnił się, bo zamkneła powieki. -Nie- odparła, nie otwierając oczu. -nawet nie potrafisz sobie wyobrazić, co czuje, gdy tak robisz.- po cichu westchnąła.