A teraz już nas nie ma, to trwało tylko chwilę ...
zostałeś automatycznie umieszczony na liście oczekujących.. na wybaczenie .
A jeśli ona cię zostawi i będzie chciała cię skrzywdzić, zadzwoń . Pomoge jej .
Nie potrzebuję żadnych obliczeń, cudzysłowów, średników, wyznań, wykrzykników i efektów specjalnych. W zupełności wystarczy mi Twoje dzikie spojrzenie, a także przestronne miejsce w Twoim sercu, gdzie mogłabym ulokować całe swoje życie .
był ucieleśnieniem moich marzeń. dzięki niemu stałam się tym, kim jestem, a trzymanie go w ramionach wydawało się bardziej naturalne niż bicie serca .
nie wiem . może zawsze byłam inna . ani trochę nie przerażała mnie buka z muminków , wręcz kochałam gargamela i zawsze marzyłam by choć raz zjadł jednego ze smerfów . chciałam by czasem bajka z księżniczką i księciem skończyła się źle . do moich ulubionych zwierząt nie należał koń i nie musiałam mieć najnowszej barbie . zawsze robiłam wszystko wbrew innym i chyba zostało mi trochę do dzisiaj . mimo , że wszyscy dookoła mówią jaki to jesteś zły i jak bardzo mnie zranisz ja brnę w to dalej . ufam ci bezgranicznie i chyba coraz bardziej kocham .
on był naprawdę nie do zniesienia . podczas gdy w dzień walczyłam ze sobą , by przetrwać , by o tobie nie myśleć , podczas gdy ja już chyba zapominałam i potrafiłam dobrze się bawić on przychodził . przychodził i do reszty mnie dobijał . opowiadał o tobie , o tym co dziś robiłeś . przypominał mi te wszystkie wspólne chwile , które nad życie kochałam , lecz których za wszelką cenę chciałam się pozbyć . marzył o tym , bym się poddała i umarła z bezsilności . dlatego moim najlepszym przyjacielem stał się kubek z kawą . pomagał mi pokonać tego dupka , który tylko o tobie nawijał , który mi cię przypominał . przez dobre kilka miesięcy nie wpuszczałam frajera do pokoju . nie pozwoliłam by siedział na moim łóżku . sen . tak , to on okazał się jeszcze większym złem od ciebie .
pamiętasz ? to nie był byle jaki podryw , jeszcze nie wiedziałem , że się kłócisz o swoją część kołdry . / Pih.
Byłam tak pijana, że ledwo trzymałam się na nogach. Wyszłam z domu, kumpela siedziała z którymś z ziomów na murku. Gadali i wygonili mnie gdzieś dalej, więc poszłam na plac zabaw. Usiadłam na ławce i myślałam o tym, czy napisałam to dlatego, że Cię kocham, czy po prostu nie chcę, żebyś po raz kolejny wpakował się w prochy. Myśli o Tobie spowodowały, że do oczu napłynęły łzy. Usłyszałam, że któryś z kumpli woła mnie. Otarłam spływającą po policzku kroplę i podniosłam głowę do góry. Dosiadł się do mnie i zapytał: '-Co jest? -Nic, a co ma być? -To czego beczysz? -Ja? Ja nie beczę. Ale.. Wiesz co? -No? -Masz oczy tak czekoladowe jak on. -Oj przestań pierdolić, nie myśl o żadnym idiocie, tylko chodź. Mamy tam rzygającego do ogarnięcia.' Kocham tych idiotów, którzy każą mi pić po krzakach, którzy zjadają wszystkie chipsy, którzy ujebali mi całą łazienkę, których trzeba później do domu odprowadzać, bo nie załatwili z matką, że śpią u kogoś. Kocham ich i te melanże.
do czego jest mi potrzebny ? do zaśnięcia . do uśmiechania się . do pomalowania . do ułożenia włosów . do głupiego przejścia przez ulice i kupienia zwykłych pszennych bułek . jest potrzebny , po prostu potrzebny . jak tlen czy woda .
Uwielbiała się z nim przekomarzać, udawać obrażoną, bo wtedy podchodził do niej, obejmował i całował jak nikt inny.
- kocham Cię. - kocham Cię. - gdzie jest różnica? z pozoru nigdzie. te dwa słowa. sześć dodać trzy równa się dziewięć liter plus , pomiędzy nimi spacja. te dziewięć liter, jedni traktują poważnie. szczerze i z pewnością siebie. te dwa słowa są dla nich zatwierdzeniem swoich uczuć. dla drugich to czysty żart. dwa głupie słowa, które nic nie znaczą. tu jest ta jebana różnica, której często nie zauważamy.
i nie chcę, abyś mi codziennie mówił, że mnie kochasz. wystarczy, że dasz mi do zrozumienia, że będziesz na zawsze.
A kiedy odejdziesz kochanie, zamknij za sobą dobrze drzwi. Nie chcę mieć niepewności, że byc może jednak wrócisz. Nie znowu.
I szczerze mówiąc to nigdy nie spodziewałam się, że wszystko to, czego szukam, zostało ukryte właśnie w Tobie.
Przy Tobie wszystko wydaje się możliwe, życie jest nieskomplikowane, a marzenia w zasięgu ręki.
Chce się budzić obok ciebie rano, punkt szósta, iść do pracy niosąc smak miłości na ustach. Wiedzieć ze to zycie, a nie historie z bajek, mieć pewność, ze to nie sen, ze kochamy się nawzajem.
Opisy są świetne,ale zapożyczone :)
Dobranoc!