Kocham Cię moje Słoneczko :) :*
A dzisiaj trochę opisów zapożyczonych od 'cytomaniaka' .
***
I odeszła myśląc, że będzie szedł za nią.. On stał i patrzył jak odchodzi myśląc '..błagam wróć..'
Ty może nie wiesz , ale lubię jak się śmiejesz.
Nie jest źle, czasem tylko przypomina mi się Jego uśmiech i mam ochotę z Nim pogadać, ale oj tam.
Nawet najlepsi przyjaciele potrafią nas czasem zranić i należy im to wybaczać .
Wciągu tygodnia tak zawrócił mi w głowie , że nie poznaję samej siebie.
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz? Bez Ciebie wszystko było tak nieważne. Tak bardzo chciałam być, nie myśląc ile to kosztuje.
Dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękłoby ci serce. Mam ziomek wszystko a nawet jeszcze więcej.
Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj dziś.
Czasami gdy poznasz kogoś przypadkiem, okazuje się, że już nie potrafisz żyć tak jak dawniej, bez tej osoby. < 3
To ten rodzaj miłości, w której zabiłabyś każdą, która się do niego zbliżyła, ale sama nie zrobisz nic by wasze relacje pogłębić.
Pamiętam dzień w którym było mi w chuj źle . Próbowałeś mnie rozśmieszyć, nie wiedziałeś, że wystarczył tylko jeden uśmiech . Udało Ci się, popatrzyłeś się głęboko w moje oczy, po chwili mrugnęłam, a ty z tym swoim 'uśmiechem' powiedziałeś - wygrałem .
- gramy w butelkę na całowanie.?
- ale nas jest tylko dwoje.
- właśnie.
Kiedy się odwróciła wziął ja za rękę.
- Co robisz? - zapytała.
- Biorę to co moje. - odpowiedział i przytulił ją mocno do siebie <3
nie moja wina , że cię lubię
może nawet bardzo
czasem nawet bardzo bardzo ale .
weź też mnie polub , okey ? .
Opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam. Jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność. Jak każde słowo wypowiedziane z Twoich ust tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości. Jak chciałam być najlepsza, doskonale dobra dla Ciebie. Opowiem Ci to wtedy, gdy serce nie będzie przyspieszało przy każdym spojrzeniu w Twoją stronę.
wkurwiają mnie ludzie, którzy są starsi i uważają, że skoro jestem jeszcze młoda to nic o życiu nie wiem. a jak na te swoje nastoletnie lata, przeszłam w chuj za dużo.
Jest taka osoba, która potrafi rozśmieszyć mnie jednym spojrzeniem.
-To dziwne. On w ogóle nie jest w moim typie, mój ideał urody jest od niego odległy. Ale coś mnie w nim intryguje, nie mogę przestać o nim myśleć. Pociąga mnie jak nikt nigdy dotąd. Nie wiem, co się ze mną stało.
- A ja wiem. Dorosłaś. Pokochałaś prawdziwe. Nie jego ciało, a jego duszę .
Chce mieć na sobie twoją szeroką bluze która pachnie twoimi perfumami .
Głupi telefon. Potrafi milczeć godzinami. A kiedy zadzwoni, myślę, że to właśnie Ty. Rozlewam gorącą herbatę idąc szybko z kuchni do pokoju. A później okazuje się że to tylko przypomnienie o tym, że za kilka głupich dni zablokują mi konto...
Który najlepszy?