Najczęściej na Ciebie spoglądają ci, których ty nie dostrzegasz.
A ja go widziałam tak często, że aż się zakochałam. A teraz widuję go tak rzadko, że trudno mi zapomnieć.
I chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałabym Ciebie mieć.
Wiem, że słodycze tuczą. a mimo to nadal je jem . Wiem, że nigdy z nim nie będę. a mimo to nadal go kocham .
Nie czaje tych co trwają w dziwnych związkach , kochasz to jesteś , nie to nara piątka.
Życzę Ci , abyś idąc z nią za rękę , przewrócił się o te nędzne sznurówki i powybijał sobie połowę zębów .
Chcę doczekać dnia, gdy moja córka siądzie cała zapłakana i zapyta mnie:
- Mamo, też ktoś Ci kiedyś złamał serce?
I ja wtedy z uśmiechem, opowiem o Tobie, a ona się rozchmurzy i powie:
- To u mnie nie jest aż tak źle...
Dobrze , że marzenia są za darmo bo już bym była biedna .
Nie jesteś owocem jogobelli, nie wiesz dlaczego cini minis są takie cynamonowe, ale mimo to nadal Cię kocham.
Proszę Cię tylko o jedno - nigdy nie zmieniaj numeru telefonu . Kiedyś , tuż przed śmiercią wybiorę Twoje imię z książki telefoniczej i nacisnę zieloną słuchawkę . A po Twoim ' słucham ? ' powiem Ci wszystko , obiecuję . Powiem Ci jak na prawdę było, jak bardzo Cię kochałam i dlaczego nigdy o tym nie mówiłam . Powiem Ci też , że poświęciłam całe swoje szczęście dla Twojego dobra - zwyczajnie usuwając się z drogi .
Celem dzisiejszego dnia jest przetrwać ten syf i wyjść z niego z uniesioną głową.
Jaram się Tobą jak dziecko Świętym Mikołajem 24 grudnia.
Lubię Cię tak trochę z całej siły .
Miałam Go tylko polubić, a zakochałam się do granic własnych możliwości. Nawet nie wiedziałam, że tak potrafię.
Mimo wszystko byłeś najlepszym błędem mojego życia.
Nie chciałam cię pokochać.Naprawdę.Przecież nigdy umyślnie nie spieprzyłabym sobie życia.