piękne, przeczytajcie :)
+ możecie słoneczka wysyłać nam swoje opowiadania, cytaty oraz zdjęcia.
Wszyscy na około mówią o szczęściu, jakiego zaznali mając przy sobie właściwą osobę, tą na której zależy im najbardziej . Cieszę się, że nareszcie zaczęło im się układać, a jednocześnie zazdroszczę.. Zazdroszczę im, że mają kogoś kto je kocha.. Kogoś na kim mogą polegać i tego poczucia , że są dla kogoś ważne.. Widzę jakie są szczęśliwe i radosne.. Kiedyś też taka byłam.. Byłam dopóki nie odszedłeś, dopóki nie zostawiłeś mnie samej z tymi wszystkimi wspomnieniami, problemami i z tą jebaną pustką w sercu... Cholernie tęsknię za Naszymi rozmowami, żartami, wspólnymi wypadami za miasto... Za Tobą tęsknie.. Każdego dnia idąc do szkoły przyklejam sobie sztuczny uśmiech, udając, że daje radę, że jestem silna.. A tak na prawdę ? Jest źle, ale nikt nie może mi pomóc, bo nikt o tym nie wie.. Nie chcę się nad sobą użalać, bo nie na tym rzecz polega. Jest mi ciężko, przyznaję. Gg wciąż otwarte z nadzieją, że może napiszesz, że odbudujemy to wszystko na nowo. Nie ważne jak, ważne, że razem.. Bez żadnych osób trzecich, bez żadnych kłótni, nie porozumień. Przecież w tamtym pokoju, na stole, leżą Nasze niedokończone sprawy.. Nie zapominaj o nich, o tym co było.. O mnie nie zapominaj, proszę, nie teraz, kiedy wszystko czego dotknę się sypie, kiedy wszystko traci jakikolwiek sens. Przy Tobie było inaczej, przy Tobie było mi lepiej, przy Tobie byłam najzwyczajniej w świecie szczęśliwa... Pamiętasz, co kiedyś Ci powiedziałam..? Że bez względu na czas i miejsce, Ty zawsze będziesz częścią mnie, zawsze gdzieś tam będzie dla Ciebie miejsce.. Zawsze. Oddałabym wiele, aby wrócić do tamtych dni.. Do dni, kiedy były najpiękniejszymi jakie były i jakie jeszcze przede mną. Skrzywdził mnie bardzo, tak wiem, ale nigdy nie nazwę go błędem, bo mimo tego cierpienia, choć na chwilę poczułam się szczęśliwa. Nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym usunąć Nasze stare archiwum oraz zdjęcia, ale po prostu.. Nie mogę, nie chcę... Bo jeżeli nie mam Cię tu, przy sobie, to o każdej porze dnia i nocy mogę do tego wrócić. Popatrzeć jacy byliśmy szczęśliwi, zakochani. Wiem, nie powinnam tego robić, ale to jest silniejsze..To jak się teraz czuję jest nie do opisania. Po prostu brakuje mi jednego elementu do całości.. Ciebie mi brakuje.. Teraz pozostały tylko wspomnienia i nie ważne jak bardzo chciałabym cofnąć czas, to już koniec.