Witam kochani ; *
Zachęcam do komentowania , lajkowania i polecania znajomym
Piszcie o czym byście chceili notki : ))
Zapraszam na opowiadanie ; )
CZ 1
Ola to brunetka z niebieskimi oczami. Miała 16 lat, chodziła do 3 klasy gimnazjum. Przyjaźniła się z Magdą i Agatą, znały się od przedszkola. Dziewczyna stara się być miła dla wszystkich. W szkole nie jest popularna. Zazwyczaj chodzi ubrana w za duże koszulki, rurki i trampki. Odróżnia się od innych dziewczyn w klasie, one wyglądają jak takie porcelanowe lale. Chłopacy na to lecą, więc Ola to singielka, nie szuka chłopaka, lecz w kocha się w Adrianie. Jest to jej kolega z klasy, podoba się jej już od 4 klasy. Nigdy nie ma odwagi do niego zagadać. Pochodzą z dwóch różnych światów. Adrian to blondyn z zielonymi oczami, ma już dziewczynę. Jest nią Kasia. Ola strasznie jej nie lubi, zna ją od przedszkola. Kasia to blondynka, taka typowa blondynka. Zawsze jest ubrana w jakieś krótkie spódniczki, buty na wysokim obcasie. Maluje się i wygląda jak barbi. Jest po prostu sztuczna, pusta. Jest popularna w szkole, naśmiewa się z innych. Ma też przyjaciółkę Hanię. Są takie same. Zawsze trzymają się razem, są królowymi tej szkoły, one wszystkim rządzą.
Ola jeszcze śpi. Jest godzina 7:00. Zadzwonił budzik, dziewczyna wstała z łóżka, przeciągnęła się. Ubrała kapcie na nogi, odsłoniła firanki. Za oknem świeciło słońce, śnieg się topił. Ola popatrzyła chwilę co dzieje się za oknem. Później poszła do łazienki, aby się umyć i ogarnąć. Po kilku minutach zeszła na dół, zjadła śniadanie, zarzuciła kurtkę i plecak na siebie. Ubrała buty i wyszła z domu. Założyła słuchawki w uszy i wędrowała w stronę szkoły. W powietrzu było czuć nadchodzącą wiosnę.
Gdy tak szła zauważyła w oddali dwie osoby. Były to jej najlepsze przyjaciółki.
Podeszły bliżej:
- Hej Ola. - powiedziały równocześnie.
- No hej. - powiedziała wyciągając słuchawki z uszu. Uśmiechnęła się.
- Idziesz z nami na fajkę? - zapytała Agata.
- Nie dzięki, wiesz, że nie palę.
- No okej, to my lecimy. Do zobaczenia w szkole.
Pobiegły w stronę grupy chłopaków.
Ola szła sama. Po chwili usłyszała za swoimi plecami czyjś głos. Odwróciła się i zobaczyła Macieja biegnącego w jej stronę:
- Zaczekaj.! - krzyczał.
Ola zatrzymała się. Maciej był jej przyjacielem, podobała mu się już od przedszkola, lecz o niczym nie wiedziała.
- Hej. : D - powiedział zdyszany, gdy dobiegł do dziewczyny.
- No cześć. : ) - powiedziała, po czym zaśmiała się.
Później szli dalej, śmiali się. Ola bardzo lubiła Macieja, mówiła mu o wszystkim, było to brunet z piwnymi oczami. Pasował do niej. Lecz była zakochana w Adrianie.
Po szkole wracała do domu z dziewczynami, wybrała się z nimi do MC donalda, na obiad. Ola nie miała rodziców, oboje zginęli w wypadku samochodowym, mieszkała z babcią. Ona była już stara więc, dziewczyna musiała radzić sobie sama. Pomagała jej również ciocia, ale ona była w pracy.
Zrobiło się już ciemno. Musiała już wracać do domu, jej przyjaciółki jeszcze zostały, ponieważ mieszkają nie daleko.
Znowu włączyła swój odtwarzacz muzyki i szła poprzez ciemne ulice. Po kilku minutach doszła do domu. Babcia jak zawsze o tej godzinie oglądała Modę na sukces. Zrobiła sobie i jej ciepłą herbatę. Zaniosła ją babci, po czym z poszła do góry, do swojego pokoju. Przebrała się, wypiła herbatę i zaczęła robić lekcje.