Ona poświęciłaby swoje życie za niego, on poświęciłby jej życie za swoje...
szkoda , że nie pomyślałam by kilka miesięcy temu wcisnąć w sercu opcje ' nie angażuj się '
widząc ich razem, stanęłam i delikatnie przechylając głowę zmierzyłam ich wzorkiem. nie zważając na przeszywający ból w klatce piersiowej przyznałam przed samą sobą, że są dla siebie stworzeni. świetnie razem wyglądają, a ja nie jestem godna, aby im to szczęście odbierać.
Pozwolę Ci odejść, pozwolę.
Ale najpierw patrząc mi prosto w oczy,
Wykrzycz, że nic dla Ciebie nie znaczę...!
Byłeś, przytulałeś, całowałeś, pocieszałeś, odeszłeś... ; (
Chciałabym żeby kiedyś, gdy się spotkamy na ulicy byś spojrzał na mnie i pomyślał: "Cholera! Szkoda, że z Ciebie zrezygnowałem".
Żałuję w życiu wiele,
ale najbardziej żałuję, że żałuję.
Byliśmy blisko..
Tak mi się bynajmniej wydawało
Kiedy pytałam o Nią twierdziłeś,że nie jest w Twoim typie,
Wolisz mnie..
Być może tak było.
A Ona?
Ona-moja najlepsza przyjaciółka ciągle mnie do Ciebie zniechęcała.
Po pewnym czasie odpuściłam,
było mi z tym cholernie ciężko.
Mówi się,że czas leczy rany..
Wcale tak nie jest,czas rozdrapuje je na nowo.
Te nasze spotkania były dla mnie dreszczykiem emocji,cieszyłam się na nie jak głupia.
KIedy już do nich dochodziło,widząc Twój wzrok na sobie spuszczałam głowe..