witajcie , przepraszamy was serdecznie za to , że nic nie dodawałyśmy . Postaramy się częsciej coś dodawać, ale mamy mnóstwo problemów , i zero czasu .
macie jakieś opowiadanie :
Zaczął się nowy rok , 2 stycznia czas było się ogarniać i iść do szkoły ..
Ona nie wiedziała czy jak go spotka to czy w końcu się odważy coś mu powiedzieć , że go kocha lub czy on coś czuje do niej ..
ciągle się nad tym zastanawiała .
Gdy już była naszykowana , powiedziała sobie : - No to czas do szkoły . ; ) .
Uśmiechnęła się i wyszła . Na przystanku spotkała się z kumpelami , zaczęły sobie tak jak zawsze opowiadać o wszystkim .
Na jej szczęście , on , miał na imię Bartek , szedł na przystanek .
Ucieszyła się gdy go zobaczyła , Bartek spojrzał sie na nią i zaczarował ją tym swoim niesamowicie pięknym usmiechem .
Marta - miała tak na imię . Odrazu się zarumieniła , nie wiedziała , że on wie o jej istnieniu .
Przyjechał autobus i wsiedli , Marta była z dwoma kumpelami i w autobusie usiadła sama , on spojrzał , podszedł i usiadł .
Ona nie wiedziała co zrobić , jednak on ją wyprzedził zagadał do niej .
Gdy tak rozmawiali , nie zauważyli nawet , że już muszą wysiadać .
Gdy wysiedli , niestety ona poszła z Moniką i Pauliną , a on z Michałem .
Dobrze im się rozmawiało , Marta była w siódmym niebie , dawno nikt jej nie widział tak szczęśliwej .
W szkole jak to w szkole , dużo zabawy , śmiechów z przyjaciółmi .
Po szkole Marta wraz z Moniką i Pauliną , poszły na autobus , przyłączyli się do nich Michał i Bartek .
Dziewczyny się bardzo ucieszyły .
Od tego czasu ciągle z nimi jeździły do szkoły . Monice zaczął się podobać Michał .
Kilka miesięcy póżniej Bartek zapytał Marte o chodzenie , zgodziła się ..
Co będzie dalej dowiecie sie później .
Zapraszam do nas jak najczęściej ; )) .
Dodawać , Klikać 'fajne' , komentować ! <3