a teraz? wszystko mimowolnie stało się dla mnie obojętne. takie inne. czasem warte uwagi, a czasem odtrącenia.
nadchodzi taki moment, kiedy trzeba iść do przodu. pomyśleć czasem o sobie, zrozumieć, że nie wszystko trwa wiecznie
odsłoń twarz, pora spojrzeć prawdzie w oczy.
oprócz kilometrów dzielą nas niewypowiedziane słowa, zmarnowane szanse, przemilczane krzywdy, ukryte łzy i niewybaczone grzechy.
Może i wyglądam spokojnie ... ale w głowie zabijałam już tysiące razy ...
Myślała , że na niego nie zasługuje , ale później się okazało , że to on na nią wcale nie zasługiwał
wszyscy wiedzieli , że gdy jej na czymś zależało , walczyła do końca , a kiedy już przestawała walczyć , nie znała słowa ' powrót ' . tamtego dnia gdy usłyszał jej spokojne ' dobrze ' , na wykrzyczane przez niego słowa pogardy i te , że nie chce mieć już z nią nic wspólnego , zrozumiał , że właśnie przestała walczyć
Co u mnie ? jak zwykle. coś się sypie. ktoś się kłóci, ktoś się czepia. ktoś przychodzi. ktoś odchodzi. ja zostaje...
Będzie kilka komentarzy ? :D