Dodawać :)
**************************************
Nienawidzę się za to że Cię Kocham
-co się stało, że napisałeś ?
- przypomniałem sobie, że Cię kocham.
Nic tak dobrze nie rozmazuje tuszu jak myśli o Tobie ...
piłam, bo chciałam utopić swoje smutki, ale teraz te cholerstwa nauczyły się pływać.
a teraz piękna księżniczka wyszła z bajki by wypić piwo i palić fajki.
poszła się zabić, a na gg ustawiła sobie status 'zaraz wracam'
On patrzy pare sekund , ja ciesze się całymi dniami.
Ironia losu : najpierw walczysz , by Cię pokochano , a później walczysz , by się odkochać .
Nigdy nie będę taką lalą jak ty skarbie, nie będę kozaczyć przez gg. Chcesz to chodź się bić, chyba że boisz się o paznokcie.
Uśmiechnij się do mnie, gdy na Ciebie spojrzę, przytul mnie, gdy spuszczę głowę. Weź mnie na ręce, gdy będę narzekać i idź ze mną gdzieś, jak będzie mnie nosiło.
siedziała na parapecie swojego pokoju i patrzyła w gwiaździste niebo, zaciągała się kolejnym papierosem, a łzy spływały jej po policzkach, upiła łyk wina i właśnie wtedy zrozumiała, że tak naprawdę nie ma nic.
Pewnie w tej chwili 857346 ludzi, na świecie ucieka myślami przed czymś panicznie się tego bojąc. 747456 ludzi, płacze przez wspomnienia. 388948 jest chora na miłość. A ja wyłożyłam nogi na biurko, wziełam łyk herbaty, włożyłam słuchawki w uszy i mam wrażenie, że należę jednocześnie do każdej z tych grup.
wyluzuj, nie ty jedna straciłaś to na czym ci zależało
Siedział zamknięty w czterech ścianach, spalał kolejne paczki papierosów, właściwie nie miał w tym żadnego celu, tylko tym objawia się tęsknota. Usłyszał pukanie, westchnął i poszedł otworzyć drzwi. Był to Jego kumpel, właściwie najlepszy przyjaciel, poklepał Go po ramieniu i wszedł jak do siebie. '' Co się z Tobą dzieję ? '' odparł, siadając na kanapie. Jego serce zaczęło walić jeszcze szybciej '' Rozejrzyj się.. '' odpowiedział, kucając pod ścianą. '' Brakuje Jej, mam rację. ? '', podniósł wzrok, i rzucają peta do popielniczki podniósł się '' Tak, nie ma Jej.'' Oburzony całą sytuacją zaczął na niego krzyczeć '' Jak to, pozwoliłeś jej odejść. ?! ''. Podszedł do Niego, i spojrzał mu w oczy '' A co miałem zrobić, trzymać ją na chama ? prosić na kolanach, żeby została. ? Stary ! Jeżeli kocha, to wróci, nieważne kiedy ale jeżeli tak jest zawróci do mnie z powrotem.. ' odetchnął z ulgą i wytarł łzę, która powoli dotykała Jego ust.