Możesz uśpić serce, ale nie odbierzesz mu snów.
to nie tak że nie mam serca i na zimno to piszę, możesz na chwilę tu przestać czuć, zniknąć w pyle, ale siebie nie oszukasz, nawet myśląc na siłę, nie da się sprzedać wnętrza, choćby za milion - tyle.
żyję cicho krwawiąc. krwawie cicho żyjąc.
Zimnej wódy dziś potrzeba żeby ogarnąć ten gówniany świat.
Latami budowaliśmy, a teraz to Ty rozwalasz!
Hej kochanie to moich kilka myśli, dziś my to powód do zazdrości dla nich wszystkich.
mam przed oczami foto na nim Twój uśmiech zawsze mnie wspiera w drodze po sukces.
Ja potrzebuję Ciebie mam nadzieję, że wiesz i mam nadzieję, że Ty potrzebujesz mnie też.
lubiłem palić solo˙ i latać jak samolot.
chcę Cię ponieść w gwiazdy bo tam odkryje kosmos, mówić najtrudniejsze prawdy tak wybitnie prosto.
mówisz, że kochasz deszcz, a rozkładasz parasolkę, gdy zaczyna padać. mówisz, że kochasz słońce, a chowasz się w cieniu gdy zaczyna grzać. mówisz, że kochasz wiatr, a zamykasz okno, gdy zaczyna wiać. właśnie dlatego boję się, gdy mówisz, że kochasz mnie
a każdy kolejny wieczór jest coraz gorszy, łapię doła z byle powodu i coraz bardziej roztrzęsiona jestem, coraz idiotyczniej się czuję. przed szlochem trzymają mnie tylko ciągle stojące nade mną osoby, a żeby je jak najszybciej odstawić rzucam potok ripost, czy oschłe półsłówka. udręczona wpadam do łazienki i są tylko łzy spływające wraz ze strumieniem wody wraz z tłumionym krzykiem mówiącym o tym, jak sobie nie radzę.
myślisz, że mi pomożesz słowami "zapomnij", "miej wyjebane", "spróbuj". myślisz do chuja, że nie próbowałam? skoro masz mi tak pisać, proszę cię nie pytaj co u mnie, jak z nim, daj mi spokój, daruj mi. to, że ty nie jesteś stała w uczuciach, nie znaczy, że ja też będę