Paula i Michał. ;*

witam Was serdecznie. ;* na zdjęciu Paula i Michał, którzy są razem od 14.07.2013r. ;) ;*

zapraszam także na FANPAGE.! ;* klikajcie, proszę. ;*

chcesz wysłać swoje zdjęcie z drugą połówką, opisy lub opowiadanie.?

zapraszam tutaj >klik<

zapraszam również na konkurs. więcej info tutaj. ;) >klik<

mail na który możecie wysyłać swoje zdjęcia, opisy, opowiadania : [email protected]

Nie odczuwam strachu, nie wiem co to gniew , krzyk zamieniam w szept.

Nigdy nie chciałam być najlepsza. Po prostu wystarczająca dla Ciebie.

ten świat jest jakiś pojebany dziś nie sądzisz ?

 Wczoraj odszedł ode mnie przyjaciel, z którym tak wiele mnie łączyło. I dopiero dzisiaj zaczynam doceniać czym jest życie i prawdziwa miłość.

Z tobą chcę dzielić mój świat ,patrzeć w twe oczy każdego dnia .

 Ile cie trzeba dotknąć razy żeby się człowiek poparzył ?

Kurwa, już wole mieć szerszenie w brzuchu, niż te cholerne motyle, gdy Cię widzę.

Nie ważne czy twoje oczy mają niebieski , zielony czy brązowy kolor . Są twoje i dlatego są najpiękniejsze

A spokój ma kształt Twoich ramion.;* 

 Jedno Twoje spojrzenie w moją stronę sprawia, że stężenie miłości w moim zakochanym organizmie przekracza normę.

 Nie chcę wielkiej miłości jak z filmu. Nie chcę żeby kupował mi kwiaty i wyznawał miłość przed wszystkimi. Chcę tylko żeby był, przytulił i złapał czasami za rękę. uśmiechnął się gdy jest źle..

Miałam świetny dom, chłopaka i samochód , ale mama kazała mi odinstalować Simsy .

Kobiety są piękne i wkurwiające . Nie jestem piękna , więc wkurwiam podwójnie.

Niemyślenie o Tobie , jest jak wypicie tymbarka bez zaglądania pod kapsel .

 Słowa, które pozostały niewypowiedziane narastają i rujnują nas każdego dnia.

ona zrozumiała, że musi o nim w końcu zapomnieć. on gdy zobaczył ją z innym poczuł, że tęskni.

Tak!. Dalej będę cię ignorować. Nawet, gdy się o Ciebie potknę, nie wykrzyknę Twojego imienia... Powiem tylko 'Pieprzony kamień' i pójdę dalej

 ona chodziła na przekór wszystkim z podniesioną głową i z uśmiechem na twarzy. gdy mijała jego i jego kolegów wszyscy pękali ze zdziwienia. jak ona z pozoru taka słaba dała radę tylu kopniakom z jego strony. tylu upokorzeniom. jak mogła dać radę z samą sobą. przecież była, taka wrażliwa. a teraz twardo stąpa po ziemi i patrzy przed siebie twardym wzrokiem.

 już nie mam na Ciebie ochoty , z każdym dniem coraz mniej mi Ciebie potrzeba . ujmę to krócej: życie staje się piękne