photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 WRZEŚNIA 2012

82 .

Masz tak, że wieczorami siedzisz przy oknie w za dużej bluzie, w dłoni trzymasz ulubiony kubek z zimną herbatą i rozmyślasz o tym, czy on tęskni?

 

 

Nie potrafiła opanować gwałtownego bicia serca, kiedy ją dotykał. Nie umiała powstrzymać się przed szukaniem Go wzrokiem. Nie potrafiła usunąć Go z myśli. Lubiła z Nim być, uwielbiała to, jak się przy Nim czuła, uwielbiała Jego milczenie i Jego słowa... <3

 

 

Lekcja polskiego, nauczycielka dała nam jakieś zadanie gdzie trzeba było wymienić cechy charakteru.
- jacy są ludzie? - zapytała pisząc coś na tablicy.
- zazdrośni. - rzuciłam patrząc w jego stronę.
- obrażalscy. - syknął chamsko się uśmiechając.
- nieufni. - powiedziałam.
- zdradliwi. - dopowiedział.
- zapatrzeni w siebie. - wyszeptałam cicho.
- uparci. - patrzył na mnie aroganckim wzrokiem.
- kłamliwi. - rzuciłam.
- mimo iż udają że mają wszystko gdzieś to im zależy. - powiedział.
- i kochają tych których nie powinni. - syknęłam spuszczając wzrok.
- tęsknią udając że tak nie jest. - odparł cicho wpatrując się we mnie tymi kurewsko zielonymi tęczówkami i wstając w ławki wyszedł z klasy. po pięciu minutach napisał mi smsa o treści 'kocham Cię i zależy mi na Tobie. czy ty tego nie widzisz?" <3

 

 

Najpierw podoba Ci się - tylko tyle.
Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki.
Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wmawiasz sobie, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.
W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego.
W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką.
Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku.
Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną.

 

- to koniec
-  dlaczego?  
- bo już nie czuję tego co czułam, już nie wariuje, już nie stroję się godzinę przed lustrem, już nie sprawdzam co 10 minut telefonu, czy oby na pewno nie dzwoniłeś, a ja może po prostu nie usłyszałam, już nie pytam po raz kolejny sąsiadki czy cię widziała i czy widziała, jaki jesteś cudny, już nie nazywam swych miśków twoim imieniem..

 

Tęsknię za Tobą, widzę Ciebie w każdy dzień i w każdą noc czekam na dzień, w którym usta Twoje dotkną Twoich ust.

 

Wiesz co? Pewnie każda laska, w tym ja, poczuła się wyjątkowa, kiedy się z nią, a raczej nią, bawiłeś. Ja czułam się tak wspaniale jak nigdy. Pewnie wszystkie skreśliły Cię ze swojego życia, ale ja chcę, byś tu był. Nie koniecznie jako osoba najbliższa mojemu sercu, ale jako przyjaciel. Ponieważ nie żałuję tych pięknych chwil. Tego, kiedy leżałeś na moich kolanach, bawiąc się moimi włosami. Tego, jak delikatnie całowałeś moją szyję i tego jak mnie rozbawiałeś. Nie ważne, że to się już nigdy nie powtórzy. Ważne, że było. I to, co jest piękne, to to, że mam wspomnienia

 

Do pokoju wpadł młodszy brat i rzucił mi na biurko jakąś zawiniętą karteczkę. Na niej napisane było - Spójrz przez okno. Zrobiłam to , ale nie było tam nikogo, a nawet niczego co mogłoby przyciągnąć moją uwagę . Postanowiłam zejść na dół i wyjść na ogród. A tam kolejna karteczka . " cpn , za 10 minut " . Byłam nieogarnięta i nie miałam w ogóle chęci na jakiekolwiek wyjścia. Ale poszłam . Wkurzyłam się bo nikogo tam nie było . Weszłam do środka , kobieta przy kasie zapytała , czy to ja jestem' kwaśna ' . Zaśmiałam się , babka zna moją ksywę , niezłe. Wręczyła mi wielkiego pluszowego hipopotama , który gadał ' iloveyou' . Po wyjściu ze sklepu zobaczyłam cię z bananem na ryju . Taak , przypomniałam sobie . Jeszcze wczoraj mówiłam , że musiałbyś znaleźć gadającego hipopotama żebym w ogóle mogła z tobą rozmawiać o czymkolwiek .

 

 

Przypomnij sobie jak dobrze było nam razem. Tak blisko były nasze twarze. Ja Ciebie po włosach mogłam głaskać godzinami, ty mogłeś delikatnie wodzić po policzku moim, swoimi palcami. A teraz? Udajemy, że nigdy nic nie było. To chore. Chce, żeby to co między nami było, teraz wróciło.

 

Mam lody, czekoladę, wybrany świetny film. Brakuje jednego- mojej ukochanej przyjaciółki

 

-Zakochaj się, to nic nie kosztuje!
-A zastanawiałaś się, jak czuje się osoba, która po cudownych chwilach traci wszystko?
-Nie.
-To się zastanów i potem mi pierdol, że miłość i zakochanie nic nie kosztują, bo w rzeczywistości to hektolitry wylanych łez, tysiące nieprzespanych nocy i ogromny ból nie do opisania.

 

Gdybyś usłyszał tysiąc razy nie uda Ci się. To wiesz, co? Rób nadal wszystko jak najlepiej potrafisz i pokaż, jak bardzo się mylili. Sukces jest największą, dostępną, ludzką zemstą.

 

Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. bywają takie rozmowy, które są wstanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. nie możemy ich przewidzieć. nie możemy się na nie przygotować. czyhają gdzieś na nas, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.

 

- Piczes .

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika cytadlandx.