6.

To był 14 luty.Dzień zakochanych. Wszędzie było tyle zakochanych i
szczęśliwy par .Ale ona najpopularniejsza i najbardziej zwariowana
dziewczyna w szkole była sama nie miała żadnego chłopaka
choć chciało z nia być wielu i on znany w całej szkole zwariowany
chłopak także był sam .Wszyscy ich znajomi byli w związkach.
Do dziewczyny podeszła Julka jej najleprza przyjaciółka i spytała :
- Co jest ?
ona odpowiedziała:
-nic a co ma być ?
Julka odpowiedziała :
-Olka widze że jest coś nie tak !
Ona zamyslona siedziała i milaczała po chwili powiedziała:
- No bo ja się zakochałam !
Julka się zdiwiła popatrzyła na Olke dziwnym wzrokiem i spytała :
-co ?
Olka-zakochałam sie !
Julka - W kim ?
Olka - w Marcelu
Julka- naprawde ?
Olka- tak naprawde tylko wiesz ja z nim nigdy nie rozmawiałam i nie
wiem jak do niego zagadać .
Julka - To żaden problem zaraz go przyprowadze .
Olka -Nie
Ale julka nie posłuchała jej i poszała.Po chwili widzi Julke która
idzie z Marcelem w jej strone .Była zdenerwowna nie wiedziała
o czym rozmawiać .
Podeszli do niej i on powiedział :
-Czesć Olka
Olka- Cześć Marcel
Julka - przepraszam musze was zostawić mój chłopak mnie woła papa
Olka -pa
Marce- pa pa
Olka nie wiedziała jak i o czym z nim rozmawiać cała się trzęsła
I po chwili on powiedział :
- A ty sama nie masz nikogo
Olka - nie nie maam a ty ?
Marcel : Także nie mam.Wiesz ja musze już iść ale morze byśmy się
spotkali dziś po szkole ?
Olka - Dobrze . Gdzie ?
Marcel - Morze w parku ?
Olka- Dobrze , a o której ?
Marcel - 16 ?
Olka - okey .
I poszedł ona zadowolona poszła na lekcjie .
Po szkole poszła do domu się szykować .Wyglądała prześlicznie.
Wyszła poszła do parku on juz na nia czekał .
Marcel- Witam cie ponownie
Olka - heej
Marcel -siadaj chce z toba porozmawiac
Olka - dobrze ja tez musze ci coś powiedzieć .
Marcel - No to ty zacznij .
Olka - Nie ty ja poczekam
Marcel - dobrze .
Usiadł bliżej i powiedział :
- Posłuchaj od paru tygodni cię obserowałem , myślałem o tobie .
Olka - O mnie ? dlaczego ?
Marcel - powiem jasno KOCHAM CIE !
Olka - ja też o tobie, tez na każdej przerwie spoglądałam na Ciebie

Marcel nic nie mówiac pocałował ją i tak zostali parą.Byli
najpopularniejszą para w szkole chodzili ze soba całe gimnazjium ,
całe liceum i nic ani nikt nie był w stanie ich rozłączyc .
Skączyli Szkołe i zamieszkali razem . Byli tak bardzo w sobie
zakochani .Lecz pewnego dnia coś się zmieniło .
Olka przychodzi do domu cała zapłakana i mówi :
-kochanie musze ci coś powiedziec .
Marcel- Kochanie co sie stało dlaczego płaczesz ?
Olka - Byłam u lekarza mam raka !
Marcel - Co ? Jak to morzliwe?
Olka - Lekarze dają mi 2 miesiace życia .
Mineło dwa misiące ona umarła .
ona się załamał nie wiedział co ze