photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 5 LISTOPADA 2011
197
Dodano: 5 LISTOPADA 2011

Nie żałuję niczego co zrobiłam, ale żałuję, że nie wykorzystałam okazji do zrobienia kilku rzeczy.

Wystarczylo,że pomyślala o nim. O jego głosie hipnotycznym spojrzeniu,megnetycznej sile osobowosci. Niczego tak nie chciala,jak tego by z nim być.


Bo ona bez Ciebie umierała.Dzień po dniu jej życie coraz to bardziej nie miało sensu.Zrobiłeś jej tyle złego, że powinna Cię nienawidzić z całego serca,powinieneś być dla niej nikim.Jednak tak nie było.Wyzywała Cię od najgorszych, ale jeśli byś do niej podszedł i chciał się przytulić,rzuciłaby Ci się na szyję.

Jesteś tym, do którego sentyment zostanie na zawsze.

Spojrzeliśmy na siebie, szukając słów, które nie istniały.

Idzie zima, idzie magia przytulania.

To była pomyłka. Po prostu pomyłka. Wszystko działo się przez przypadek i nie było żadnych podstaw, by sądzić że to przetrwa. A jednak to przypadki kierują naszym życiem.

Mnie już nawet nie boli, to co robisz. Ja nawet, już nie płaczę po nocach. mnie po prostu, to wszystko wkurwia. Brak mi słów, by opisać mój żal do samej siebie, że Ci na to pozwalam. Brak mi słów, by opisać moje rozczarowanie w stosunku do Ciebie.

Wiedziałam, że nie będziesz mógł o mnie zapomnieć, nie wiedziałam jednak, że ze mną będzie gorzej.

Następnym razem jak będziesz chciał się pobawić czyimiś 'uczuciami' to sobie kur'wa w Simsy pograj. A mnie zostaw w spokoju.

I wciąż czekam na ten dzień, gdy wstanę zobaczę za oknem słońce i wiadomość od Ciebie, jak bardzo tęsknisz, kochasz i potrzebujesz.

Szkoda, że nie widziałeś moich zaszklonych oczu, kiedy pisałam Ci tę ostatnią wiadomość.

W życiu warto kierować się sercem bo to serce jest bardziej szczere niż często zagubiony umysł.

I kiedyś tam o zapomnianej godzinie , gdy stała w zwykłym , pospolitym hipermarkecie i myślała intensywnie nad tym jaki kupić batonik , on wziął ją na ręce i wykrzyczał , że kocha najmocniej na świecie

Miłość - chwilowe obłąkanie, na które lekarstwem jest małżeństwo.

Upić się szczęsciem, a potem mieć kaca do końca życia.

Są takie wspomnienia o których czasem nie chce się mówić, ale mimo to chce się o nich pamiętać.

Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie.

Czasem wydaje nam sie , że nie możemy już nic z tym zrobić.Że on nas po prostu nie chce,a tak naprawdę , on myśli tak samo.A wystarczy wziąźć łyk świeżego powietrza i zrobić ten jeden 'wielki mały krok'.

Zaciągam się papierosem. Głęboko,głęboko.Wypuszczam dym. Brudny,szary,smutny.nie ma tego we mnie. Już koniec.Myśli,sentencje,wspomnienia. Poszły z dymem.

Papieros trzymany między dwoma palcami prawej ręki nie dawał nic pożytecznego. Nic, a nic. A jednak paliła, dlaczego? Nikt tego nie wie. Może chciała żeby po prostu przyszedł do niej i powiedział 'rzuć to, skarbie'?

To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.

Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.

Gdy zobaczysz w moich oczach łzy, nie pytaj dlaczego, bo i tak Cię okłamię. Ale bądź przy mnie i oboje milczmy. Dla mnie cisza, to lekarstwo. Gdy zobaczysz mą pocięta rękę, nie pytaj, jak to się stało, bo i tak Ci nie powiem prawdy. Bo ja jestem inna. Mam swój własny świat. Zamykam w sobie ból. Chcę go udusić, a potem wypłakać. Cały czas z nim walczę. Nie umiem się zwierzać, bo bardzo mnie to boli. Wszyscy mają mnie za zakręconą dziewczynę, która cały czas się śmieje. Ale ja się śmieję, żeby nie płakać. Gdy popatrzysz w głąb mych oczu, poznasz prawdę. Tylko tak możesz zobaczyć, co czuję.

Chciałabym któregoś dnia idąc chodnikiem zdać sobie sprawę, że kocham. Że kocham na nowo, kogoś innego.I jeszcze bardziej, niż wcześniej. Iść przed siebie, trzymać go za rękę i czuć, że serce znów jest na swoim miejscu.

Może i mówię, że mam go w dupie. Że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się jego kolega. Ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego. Chociaż wiedz, że tego nie chce. Chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu. Może i powiesz, że jestem żałosna, ale w głębi serca nadal coś do niego czuje. Nie potrafię ot, tak zapomnieć o tym, co było. Mimo, że mnie krzywdził. Że płakałam i cierpiałam. To za bardzo utkwiło w moim sercu. A ja nadal mam żal do siebie, że to się akurat tak musiało skończyć.

Życie jest za krótkie by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego świata. więc kochaj tych, którzy dobrze cię traktują, przebacz pozostałym i uwierz, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu.

Chciałabym w końcu w pełni móc powiedzieć 'tak jjest na prawdę zaje'biście , zero problemów , zero smutku ' .Niestety , moje życie to nie jakaś beznadziejna bajka na Disney Channel . To rzeczywistość .

Nie lubię kłaść się spać, bo wtedy myślę o Tobie najmocniej. Tak mocno, że na drugi dzień rano nie potrafię normalnie funkcjonować .

Poproszę o pudełko z zapachami jego ciała, smakiem jego ust i kolorem jego myśli.

Najpierw byłeś moim pięknym snem. Potem byłeś moją rzeczywistością, której nie chciałam stracić. Teraz jesteś już tylko wspomnieniem za, którym strasznie tęsknie.

Co, mam teraz płakać, bo znowu coś się spieprzyło? Musiałabym przepłakać całe życie, kochanie. A prawdziwych powodów do płaczu niewiele. I płakać za Tobą też nie warto.

Nadzieja - to, co trzymało nas przy sobie. Kiedyś. Dawno.

Z dnia na dzień wszystko zaczęło się psuć. Oddech był cięższy, każdy pocałunek krótszy i mniej czuły. Przytulenie na przymus, niechęć, kiedy tylko znaleźliśmy się w swoich ramionach. 'Nie jest tak jak dawniej' i Jego krótkie przypieczętowanie - 'kocham inną'.

Miłość? gdy nie potrafiąc wyciągnąć go z dna skaczesz za nim, słodko się uśmiechasz i delikatnie całując jego wargi zapewniasz, że razem dacie radę.

Co jest najlepsze w kochaniu kogoś ? Czas jakby staje. Zatrzymujesz się - i wcale nie dlatego, że coś staje ci na przeszkodzie w ruszeniu dalej, napotkałaś jakiś pagórek, czy dziurę w asfalcie.Nie, bo ktoś uparcie ciągnie cię w tył, w przeszłość. Zwyczajnie - jest ci dobrze, tutaj, teraz, przy tej, a nie innej, osobie. Wyłącznie wasza magia.

Nie będę płakać, bo rozmaże mi się tusz. Nie będę tęsknić, bo stracę chęć życia. Po prostu usiądę i powspominam, jak piękne były początki.

Lubię być pod wpływem alkoholu. Mogę robić wszystko co mi się żywnie podoba, mogę szaleć i odpierdalać w najlepsze, mogę nawet powiedzieć Ci, że Cię kocham, ale Ty przecież i tak nigdy w to nie uwierzysz, bo jestem pijana.


I widzisz Jego, wysokiego, w szerokiej siwej bluzie z kapturem na głowie, w szerokich spodniach i zajebiście aroganckim spojrzeniu, które paraliżuje każdą część Twojego ciała i wiesz, że chciałabyś go mieć dla siebie, już tak na zawsze.

Ciężko mi uwierzyć, jak mogłam być taką idiotką, że pozwoliłam Ci przeniknąć do mojego serca. Że pozwoliłam Ci zawładnąć całym moim życiem. Dziś ciężko mi uwierzyć, że to Twoje oczy były dla mnie otaczającym światem. I wiedz, że ciężko mi uwierzyć, że ktoś taki jak Ty był powodem moich łez wylewanych codziennie w poduszkę.

Miliony wspomnień , do których nie chcesz wracać , zakrywając twarz .Tysiące sekund pełnych tęsknoty , którą zabijasz szlugami .Setki marzeń , które spełniasz jedynie w snach .Życie . Pieprzone życie kur'wa.

Fbl.Store.fromJson({"Vars":{"mainCommentsCount":0}});