ostatnia część
Kochani Rodzice!
Wiem, że przez ostatni rok strasznie się o mnie martwiliście. Straciłem to, co było w moim życiu najważniejsze - prawdziwą miłość. Magda była dla mnie wszystkim, kovchałem ją i tylko dla niej żyłem. Kiedy będziecie czytać ten list ja już będę szczęśliwy - będę z nią. Będziemy razem już na zawsze, już nic nas nie rozdzieli, nawet na chwilę, nie martwcie się moim odejściem. Wiedzcie, że teraz jestem naprawdę szczęśliwy. Kocham Was, wiem, że Wy mnie też, kiedyś się spotkamy, będziemy razem, a teraz wybaczcie mi, ale nie potrafiłem bez niej żyć. Mam do Was tylko jedną prośbę. Na moim robie wyryjcie napis "TERAZ JUŻ NA ZAWSZE JESTEŚMY RAZEM". Wiem, że to dla mnie zrobicie i dziękuję Wam za to.
Kocham Was!
Wasz Maciek!
P.S. Nie zapomnijcie o mnie i zaprzyjaźnijcie się z ojcem Magdy, to naprawdę wspaniały człowiek. Zróbcie to dla mnie..."
Skończył, nie rozpłakał się bo był szczęśliwy, że wreszcie będzie ze swoją ukochaną. Jeszcze raz przeszedł wszystkie ważne dla niego miejsca. Wspominał wszystkie spędzone razem z Magdą chwile. Poszedł do jej domu. Przytulił jej ojca i powiedzial
- Dziękuję za wszystko. Żegnam Cie, był Pan dla mnie jak drugi ojciec.
- za co mi dziękujesz? - zapytał tata Magdy, ale Maciek nie odpowiedział, był już w drodze do domu, chciał się pożegnać z rodzicami i już na zawsze wrócić do Magdy.
Wszedł do domu. Jego rodzice byli w środku. Podszedł do mamy, przytulił ją.
- Kocham Cię - powiedzial - nie zapomnijcie o mnie nigdy.
- Tato kocham Cię - mówił przytulając się do taty.
- synku, my też cię kochamy, nigdy o tobie nie zapomnimy, ale czy coś się stało? - zapytali
Maciek rozpłakał się, gdy żegnał się z rodzicami, nie chciał się z nimi rozstawać, kochał ich bardzo, ale wiedział, że zrobi wszystko, żeby być z Magdą i musi tak postąpić.
- Żegnajcie - powiedział przez łzy
Wszedł do łazienki, napuścił wody do wanny, wyjął z kieszeni list, położył przy wannie tak, żeby rodzice go zauważyli. Rozebrał się, wziął żyletkę, uklęknął przy wannie i przeciął sobie żyły. Wszedł do wanny, położył się. Chwilę patrzył jak strumyki krwi wpływają do wody po czym usnął, usnął z takim samym uśmiechem na twarzy jak jego ukochana kiedy umierała, był szczęśliwy, liczyła się dla niego tylko myśl, że już wkrótce będzie ze swoją ukochaną
Naprawdę polecam przeczytać to opowiadanie wiem jest strasznie długie ale wzrusząjące nie mogłam powstrzymać się od płaczu pisać w komentarzach jak wy się czuliście po jego przeczytaniu ;c