Opowiedz cos o Sobie
-Mam na imie miłość,moja matką jesy pomyłka,a ojcem przypadek.
Urodziłam się w sercu i tu obecnie mieszkam,razem z siostra Nadzieja.
Codzienne kłótnie się z kuzynką Nienawiścią sprawiają,że trace wiare w Siebie ale dzięki Niej staję
sie silniejsza.Mimo to boje się,że kiedys to Ona wygra,ma przecież za Soba Zazdrość,Ból,Kławstwo,
Zdrade,Cierpienie...A Ja? Szczeście czasem wpadnie do Mnie przez otwarte okno kiedy wszyscy śpią.
Zaufanie choruje.Czułośc i optymizm wyjechali na wakacje nie planuja powrotu.
Rozum uważa,że to co robie jest iracjonalne jest przeciwieństwem Mnie.Tak więc zostałam SAMA...
Tylko ludzie czasami o Mnie dbaja.Naprawdę sie staraja.
Miłość to?Najcenniejsza rzecz na świecie.To dzieki niej człowiek jest szczęśliwy,ale
wystarczy chwila by ja zniszczyc i nigdy nie wybaczyć Sobie tego błedu,a zarazem zranić najbliższa
i ukochaną Nam osobę.Przez te pare sekund niszczymy to co tak długo budowaliśmy.
A gdy uświadomimy sobie jak wiele tracimy próbujemy zdobyc się na odwagę aby powiedziec to
proste a zarazem tak wiele dające "PRZEPRASZAM"
Ona mówiła;
-Kocham Cie.
Krzyczała;
-Nie odchodź!
Płakała;
-Proszę,zostań ze Mną jesteś Moim sercem
Szeptała;
-Umrę...Przeciez nie można żyć bez serca
A On odwrócił się i poszedł
Kilka dni później przeczytał na klepsydrze.
Ona mówiła:On nie reagował
Krzyczała:On nie reagował
Płakała:On nie widział jej łez
Szeptałą:On po prostu odszedł
...Umarła...Stwierdzono brak serca.
W jego oczach pojawiły sie łzy:
On mówił;Wróć
Krzyczał;Przepraszam
Płakał;Proszę wróć,wszystko naprawi
Szeptał;Kocham Cie
Lecz Ona juz go nie słuchała...Odeszła
Zaczął oglądac sie za innymi ,rzucać komplementami do przypadkowych dziewczyn
obejmując Mnie w pasie znosiłam to do czasu,kiedy kumpela powiedziała Mi jak całuje inna.
Zaciagneła go w kąt szkolnego korytarza na jednej z przerw.
-Słuchaj naprawdę żałuje,ze w takich okolicznościach,ale ostatnio ciężko Cię złapać w innych
usuwam sie z Twojego życia,chyba juz Mnie nie potrzebujesz.-Powiedziałam pewną regułkę,którą układalam
całą noc.Potem odeszłą bez słowa zostawiajac go samego.Tydzień po kiedy nie odbierała telefonu.
Przyszedł do domu-Słońce kurwa,nie umiem bez Ciebie,szepnął we włosy na powitanie.
Przekonalam sie,iż lepiej puścic kogoś wolno,dać wybór,swobodny oddech...Jeśli sie kocha
-Nigdy się nie opuszcza drugiej osoby,definitywnie zawsze sie wraca...
-Jeśli Go kochasz to wlacz o Niego!
-Walczyłam.
-I co poddałas sie?
-Nie,chyba przegrałam.
Cel:Zapomnieć o Nim;Konieczne przedmioty:wódka,papierosy,chusteczki,czekolada,ciepły koc dobry bit
lub komedia;Obserwacje:Jest źle;Wniosek:O Nim nie da sie zapomnieć
Ogarnij dupe,zaciśnij pięsci i daj rade.Nie ważne,ze nie ma dla kogo
-Wazne zeby im kopary opadły.
W życiu nie ma Game Over jest tylko Next level.
Dopiero kiedy zapragniesz wracac,zaczynasz rozumieć jak daleko odszedłeś.
Bawisz sie uczuciami jak dziecko klockami budujesz,rozwalasz i szybko spierdalasz.
Pewnego dnia na przystanku autobusowym dosiadła sie do Mnie starsza Pani.
-Jestem zakochana w tym samym mężczyźnie ponad 50lat.
Byłam wzruszona,ale gdy dodała
-Chciałabym tylko,żeby On o tym wiedział
6. Nadzieja. ? Obecna. ale bardzo chora.