Uwielbiam drogi, którymi chodziliśmy razem, a nie było ich zbyt dużo, bo przecież tak naprawdę były to przypadki i nienawidzę czasem i Ciebie i siebie, za to, że jestem w pieprzonym martwym punkcie i żadne z nas nic nie zrobi. Mógłbyś chociaż zrobić jakieś świństwo. Bym miała wtedy głuuupi powód by Cię znienawidzić. A tak... Będziemy tak tkwić. Ja będe dla Ciebie zwykłą dziewczyną, a Ty swoim spojrzeniem będziesz sprawiał, że szybciej oddycham, a serce bije jak opętane. Ale mimo wszytsko warto mieć nadzieję, nie ? Nadzieja zawsze ta cholerna, w zielonej sukience...
kuuurde, na złodzieja nie wyglądasz, raczej na słitaśnego diabełka, a serce mi skradłes.
i chce Ci powiedzieć jedno, moje życie nawet z największym kawałkiem szczęścia, z kolorowym niebem i zielonymi chmurkami, a nawet tęczą i watą cukrową, nie będzie kolorowe. Wiesz czemu ? Bo nie będzie w nim Ciebie !
Pokój.Cztery ściany, okno, drzwi.Niby cały zapełniony.Meble i tak stoją już w ścisku, wszędzie pozawieszane zdjęcia.Czyje?Najbardziej cenie te z przyjaciółmi.Lubię je oglądać, przypominać sobie te wspaniałe, nietuzinkowe chwile spędzone razem z nimi.Wielkie łóżko zajmuje 1/3 pomieszczenia.Leżę na nim, wpatruję się w sufit, a w słuchawkach brzmi ulubiona muzyka.Ciemność towarzyszy przy tym obowiązkowo.Lubię ją.bo wtedy chociaż nikt nie widzi gdy płaczę, nie wie co robi.Nie wie o mnie nic.Wiem, że życie prowadzi drogą pod górkę, ale czy chociaż raz nie mogłoby trochę zwolnić i skręcić w uliczkę boczną.Może tam nie byłoby takiego chaosu, jak na tej głównej drodze.Albo niech od razu WYIEBIE mnie na autostradę i koniec.Tam chociaż nie ma żadnych drogowskazów, poruszasz się cały czas tą samą, błyskawiczną prędkością i nikt Ci nie mówi, że masz zwolnić.
- Ej. ! znowu o Nim myślisz ?
- Nie no, co Ty !
- Taa jasne.
- Ej no, ale ten jego uśmiech.., a te oczy
Usiadła na ziemi i zaczęła się zastanawiać kim dla niego jest.
Pijane usta dziewczyny mówią to, co chciałaby powiedzieć, gdyby była trzeźwa.
Gdy widzę spadającą gwiazdę, czy też zdmuchuje świeczki z urodzinowego tortu to proszę o Ciebie.
Tylko spójrz w moje oczy ,a będziesz wiedział wszystko. <3
Gdy idę ulicą, przechodzę korytarzem w szkole pochłaniasz wzrokiem każdy centymetr mojego ciała. Mimo że jestem Ci obojętna.!
Jak można kochać kogoś, kogo się w ogóle nie obchodzi.!?
Wolałabym, żebyś w ogóle się nie odzywał, niż to robił i okazywał mi jak bardzo jestem Ci obojętna... W sumie to już sama nie wiem co mówię, przecież kiedy się odezwałeś, po dłuższej przerwie, myślałam, że oszaleję ze szczęścia i jak zwykle zniosłam to wszystko... I kończąc rozmowę, z mojego szczęścia nie pozostało nic...
Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty.
A na twój widok momentalny brak czegokolwiek w mojej głowie. Kompletna pustka.
Ktoś wypowiedział Jego imię,
a ja uśmiecham się sama do siebie.
Dlaczego tak jest, że osoby na których nam tak bardzo zależy mają nas głęboko w d* ?!
Blondynka miała stłuczkę samochodową. Wychodzi facet z auta i prosi blondynkę żeby też wysiadła. Facet mega podenerwowany maluje kółko kredą na jezdni i mówi do blondynki: - Stań w tym kółku, i do póki Ci nie powiem nie możesz z niego wyjść. No i blondynka stoi w tym... kółku a w tym czasie, facet bierze młotek i zaczyna tłuc w jej aucie lusterka i przednie światła. Odwraca się, patrzy, a blondynka zaczyna się śmiać. Zdezorientowany facet wkurzył się jeszcze bardziej, i zaczyna tłuc blondynce szyby w aucie. Po chwili odwraca się, patrzy, a blondynka znowu się śmieje. Facet już nie wytrzymał, wkurwiony do ostateczności zaczyna niszczyć blondynce cale auto. Skończył swoją dewastacje, odwraca się a ona dalej się śmieje. Facet nie wytrzymał pyta: - I z czego się tak cieszysz, przecież całe auto Ci rozwaliłem?! - Bo jak nie patrzałeś, to ja z kółka wychodziłam.
Być może Ty dla świata jesteś tylko człowiekiem.
Ale dla mnie jesteś całym światem.
Pragnę, aby moje sny stały się rzeczywistością. szczególnie, te z Tobą w roli głównej. <3
Dlaczego nie powiedziałeś mi wprost, że cię nie obchodzę? A teraz widzę twój opis i uświadamiam sobie, że nie mam na co liczyć. Nigdy nie miałam. Game over.
Ja i tak wiem,że pod tym nienawidzę jest takie czerwone jak serce KOCHAM.
Gdy Cię widzę serce wali mi jak oszalałe.Gdy powiesz mi cześć mam ochotę zemdleć z radości.
Gdy ze mną rozmawiasz po szkole, gdy nikt tego nie widzi momentalny brak czegokolwiek w mojej głowie. Kompletna pustka.Gdy jesteśmy w szkole totalnie mnie olewasz, jakby nic się nie wydarzyło, jakbyśmy się nie znali.
druga notka by : K A S I A . < 33333333333