Nigdy nie dziel znajomości na tych biednych i bogatych. Bo nikt nie ma wpływu na to z jakiej pochodzi chaty.
Może jestem inna ale wolę w piątkowy wieczór z paczką chipsów, pisząc sms-y i oglądać po raz setny ` Epokę Lodowcową ` emocjonując się, że Sit znalazł mleczyk, a nie latać z gołą dupą po imprezach i sprzedać się chłopakom przy kasie.
Nie wystarczy podnieść dwóch kącików ust, by być szczęśliwym.
Zdecydowanie lepiej się słucha muzyki niż głupiego pierdolenia ludzi.
Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie, ale uwielbiam, kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go, mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer'.
miłość jest ciężka, ale pomimo wszystkiego warto kochać. warto, bo przecież w każdej chwili możesz się komuś wyżalić, kogoś przytulić, z kimś porozmawiać. masz kogoś obok siebie, masz po co rano wstawać i po co żyć, po co się uśmiechać. warto, nie ważne, że później będziesz cierpieć. zostaną przecież piękne wspomnienia, których nie da nigdzie kupić, za żadne pieniądze świata.
Możemy się nie lubić czy nienawidzić, ale proszę, miej choć trochę w sobie odwagi i powiedz mi na ulicy to jedno jebane "cześć"
Wiem, że pamiętasz jak pierwszy raz jej odpalałeś skręta. I jak mówili, że ten co będzie ją miał to szczęściarz.
Może tak naprawdę te wszystkie chujowe sprawy wcale nie są takie złe jak na to się patrzy? Może czasami warto zachować się trochę inaczej? Warto mówić otwarcie o uczuciach i trochę bardziej zaufać?
Ciekawe, czy kiedykolwiek na moje "kocham Cię" zaczęło mu szybciej bić serce.
Ile razy wybaczasz komuś, tylko dlatego, że nie chcesz go stracić?
Jedyne co w naszym życiu pozostaje niezmienne to nasze oczy, które zdradzają wszystkie emocje.
Zdecydowanie lepiej się słucha muzyki niż głupiego pierdolenia ludzi.
Ja tak jak Ty, gubię oddech gdzieś w nocy, mnie tak jak Ciebie, tylko zdradzają oczy, i szukam ukojenia w nikotynowym dymie, i zbyt dobrze wiem, że tu każdy jest winien.
Robię wszystko co mogę by zapomnieć. A przed oczami nadal mam jego twarz z cieniem zarostu, ciągle czuję zapach jego skóry, słyszę bicie jego serca, gdy mnie do siebie przytulał.
Zniszczył mnie. Nie pomyślał, jak mogą mnie zaboleć jego słowa. Tak naprawdę, jego ostatnie ' bądź szczęśliwa ' bolały najbardziej. Odchodził ode mnie, z nadzieją, że już mnie nie zobaczy. Prowadził mnie za rękę, w te smutne dni. a teraz? Teraz nie znaczę dla niego nic. Zmienił się człowiek. Nie byliśmy parą przyjaciół, traktowałam go jak kogoś ważniejszego. Zakochałam się w nim. a on? Zranił mnie słowem i sercem jakbym nic nie znaczyła, jakby wszystkie chwile tworzone razem gdzieś się ulotniły. Odszedł sam nie patrząc na moje uczucia. Mimo roku i tej ciszy nie przestałam go kochać. Każde przypadkowe spotkanie rozwala mnie na cząstki, których nie mogę scalić. Niech się zatrzyma, tęsknie.
- Smacznego.
- Ale ja niczego nie jem.
- No nie żartuj! Przecież, widzę jak pożerasz mnie wzrokiem.
siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... trzeba grać.
Ironia. Gdy nienawidzisz faceta za to, że go kochasz.
Czasami tęsknota nas przerasta. Zdolność oddychania odchodzi. Zaczynamy się dławić powietrzem, zamiast łzami. Świat zatruty jest miłością, a my stajemy się bezdechem.
" tęskniłem " - jedno, zwykłe słowo, a tak potrafi uszczęśliwić człowieka.
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.
I po raz ostatni życzę Ci miłego dnia. Tygodnia. Miesiąca. Życia.