Maria.
_________
Wtorek = dzień na który czekałam półtorej roku.
Wyjdę na ten dworzec i sądzę
że z radości wyjdę z siebie i stanę obok.
Cóż.
będziesz miała kolejną osobę do fotografowania.
Ale dla tego wtorku warto żyć ;)
Jestem strasznie niepocieszona
bo nienawidzę tego widoku
gdy ja stoję na przystanku
a Ty machasz mi z autobusu jadącego do Ciebie do domu.
Tym bardziej w święta
kiedy chciałabym mieć Cię wyłącznie dla siebie...