a Marcyś jest chora i leży w łóżeczku.
ma fabrykę kislu i w tym tempie to wykorzysta światowe zasoby chusteczek.
ba! zastanawia się nawet na odcięciem nosa.
to może odrazu wyciąć tez gardło? -.-
a P. jest w szpitalu :(
boję się, boję się, boję się!