KLOPS

EMA PARÓWECZKI BAGIETECZKI MOJE PRAŻONE, JAK TAM NA KWADRACIE?

CHYBA SIĘ KRĘCI JAKIŚ NIESMACZNY WYTRYCH NIE? BO TAK COŚ W SUPEREXPRESIE PRZECZYTAŁEM, ŻE JAKIŚ ZIOMEK NIE ŚPI BO TRZYMA WIERTŁO TAKŻE NO TRZEBA TROCHE PRZYCHAMOWAC, A NIE CAŁE ŻYCIE NA PEŁNEJ POCHWIE. JAK TO MÓWIĄ "PIZDA OKRĘT I WIŚTA MARCHEWA" ALE WIECIE, BEZ PUCY DLA NIEWTAJEMKÓW.

WARTO MIEĆ JAKIEŚ MOTTO ŻYCIOWE, WTEDY JEST TROCHE ŁATWIEJ PRZERBNĄĆ PRZEZ TĄ POLSZĄ, BAGNIACKĄ I BIEDACKĄ UMYSŁOWO RZECZYWISTOŚĆ. JA MAM NA PRZYKŁAD MOTTO "JEST JEDNA RZECZ DLA KTÓREJ WARTO ŻYĆ, PING-PONG I NIE ZMIENIA SIĘ NIC", JEST TO CYTAT AUTORSTWA RYŚKA Z KLANU. RZUCIŁ TYM TEKSTEM JAK TAM BYŁ JAKIŚ ARMAGEDON CZY COŚ, ŻE KOSMICI WPADLI IM NA DZIELNICE I ZACZELI RUCHAĆ DZIEWICE NO I DO GRAŻYNKI SIĘ ZACZELI DOBIERAĆ, TO RYCHU ODRAZU SZAŁ W OCZACH, A POTEM W PŁACZ... NO ALE WHATEVER.

NARA SKUBAŃCE.