Ta co lubi wpierd*lać frytki i hamburgery ...
wkręcił mi się psalm i go ciągle nawalam... ciągle... dosłownie ... jak debil, może dlatego, że nim jestem. Tak w weekend był Maciek, tak spędziliśmy go na leżeniu i obijaniu się, a dupy rosną, a może raczej brzuchy ? No dobra.. tylko mi. Obiecuję Ci duperko, że następnym razem zrobimy sobie to wymarzone zdjęcie, ale nie wiem ... postaram się na nim wyjść i tyle. no. Mam dość szkoły...ciągle sprawdziany....dajcie mi wakacje... mam dość pogody ... zimno jak w dupie. no dobra... w dupie jest ciepło...chyba. tak podejrzewam. w sumie nie chce mi się dodawać notek...nie chce mi się robić zdjęć. nic mi się nie chce....leństopro. idę się uczyć na fizykę i matmę. przedmioty szatana. dziękuję. całuję. spadam.narka. czas na naukę...taa....chyba książkę. dobra teraz serio spadam. buzia.