Więcej namiętności niż serce może zmieścić.
Ferie jak ferie ... wolne, nudne, momentami niby ciekawe, ale i tak nudne, ale wolę to niż chodzenie do szkoły.
No nic. Poniedziałek jakoś przeleciał. Teraz byle do piątku i misiek jest w moich łapkach <3 czekam zniecierpliwiona. Nie dodaję notek, bo nie wiem... nie chce mi się .. jakieś zdjęcia niby są .. jak zwykle jakieś samojebki z dupy, ale jednak. Przecież gimbaza musi być. Cóż ja mam wam pisać ? Ogl. niby jest okej. Nic mi prawie nie przeszkadza ... 2013 rok prawie wszystkim z mojej rodziny, z moich znajomych zaczął się fatalnie. Mój jest całkiem spoko. Nie jest jakiś idealny, wyśniony, wymarzony etc. ale też nie jest tragiczny ... taki pospolity... Tak. Jutro dwa wfy, muzyka, wżr ... +3 lekcje normalne. Bicz plisss co to jest ? ZACZYNA SIĘ :3 plan zryty. Nie licząc wtorków. No to co ? Żegnamy się. Nie wiem kiedy tutaj zawitam .. może najdzie mnie ochota i wea żeby dodawać coś regularnie <wątpię> TYLE.