Tak sobie pomyślałam właśnie, jaki ładunek emocjonalny ma słowo malina. Kocham Cię, Domczix ;*
Jakby tak Ciebie położyć na powierzchni wody, to też nie utoniesz. A wiesz dlaczego? BO JESTEŚ PUSTA.
Nikt, tak jak moje High Fivy, nie rozumie pytania: co ona znowu ma na sobie?
Noc z angielskim, noc z Pink Floydami, jutro dwie Haliny, umrę.