Nigdy w życiu nie będzie idealnie
Nigdy nie ułoży się tak jak chce
Bo moja przeszłość ciągle dopada mnie
Ciągle myślę o tym co zrobiłem źle
I ile krzywd wyrządziłem bliskim
Lecz gdy miałem za ledwie kilka lat
Życie nie było dla mnie miłe tak
Ciągle dawało mi w twarz i poniżało
Ciągły strach przed nowym dniem
Każdego dnia było widać to w oczach
Ten mały chłopak i wielki świat
Szkoda dziś mi go bo zrobił się taki zły
Jak zły był świat dla niego w młodości
Dziś uświadamia sobie że jest taki
Jak nie powinien być taki jak świat
Czyli brutalny i zły do utraty sił
Lecz każdego nowego dnia on
Obiecuje sobie że wykona to co ma
I kiedyś zapanuje spokój na zawsze tak