jakoś żyje. prawdę mówiąc, to żyję BARDZO DOBRZE.
skończyłam właśnie następny UNIT do collegu, jest git.
idę zaraz do wanny, spędze tam jakąś godzine, a potem idę spać.
jutro CAŁY dzień w domu opieki i niestety nie mogę powiedzieć " nie chcę mi się ", gdyż muszę iść na te praktyki i koniec.
następnie czwartek, prawie cały dzień w collegu.
za to w piątek git, zobaczę się z Filipem, pójdę do niego, sobota, niedziela do pracy i tak jakoś zleci następny tydzień. niech ten marzec się już kończy, chcę iść do tej pracy, chcę wyprowadzić się z tego domu, chcę w końcu jakoś .. żyć inaczej.
idę zjeść, zapalić, do wanny też idę.
5.
KOCHAM CIĘ!